Nowa Cracovia. Nie będzie galerii handlowej!

Prezydent Miasta Krakowa ostatecznie pogrzebał pomysł Echo Investment. Spółka chciała zburzyć i postawić w miejscu dawnego Hotelu Cracovia galerię handlową. Magistrat godzi się tylko, aby istniejący budynek przebudować na obiekt o charakterze mieszkalnym z częścią usługową.

Echo Investment dwa lata temu zakupiło działkę obok Błoń łącznie z dawnym Hotelem Cracovia. Inwestor dopiero kilka miesięcy temu ogłosił, co konkretnie chce zrobić ze swoją własnością. Firma deweloperska chciała wyburzyć budynek z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, a w zamian planowała wybudowanie znacznie większej galerii handlowej, która oprócz funkcji komercyjnych miała stanowić centrum sztuki i kultury.

Prezydent nie chce galerii

Właściciel dawnego Hotelu Cracovia, w związku z trwającymi konsultacjami odnośnie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zgłosił kilkadziesiąt uwag do projektu przygotowanego przez urzędników. Dwie najważniejsze poprawki zakładały możliwość wyburzenia budynku oraz wydanie zgody na  budowę galerii o powierzchni komercyjnej powyżej dwóch tys. m kw.

Prezydent Jacek Majchrowski nie przychylił się do wniosku EI. –  Dopuszczenie rozbiórki obiektu wpisanego do gminnej ewidencji zabytków lub jej zakaz podlega odrębnym przepisom z zakresu ochrony zabytków – czytamy w załączniku do zarządzenia Prezydenta Krakowa.

Miejscy urzędnicy zwrócili uwagę, że fasada oraz niektóre części wystroju Hotelu zostały wpisane do ewidencji zabytków, o co najbardziej zabiegał prof. Cęckiewicz, który po pewnym czasie zaczął pracować dla Echo Investment, jako twórca koncepcji budowy Nowej Cracovii.

– W byłym hotelu znajduje się ponad 500 niewielkich pokoi, których nie można połączyć, lub w konsekwencji istniejącego układu okien - przebudować – informuje Wojciech Gepner z Echo Investment i próbuje przekonać, że tylko nowa budowla będzie spełniać wymagania dla podobnych obiektów o charakterze komercyjnym. – Przestarzała konstrukcja byłego hotelu Cracovia uniemożliwia przebudowę wnętrza i adaptację do współczesnych funkcji i standardów.

Miasto: tylko 2 tys. m kw. Echo: ponad 18 tys. m kw. sklepów

Spółka, aby zrealizować swój plan budowy obiektu handlowego, chciała zmienić zapis w planie zagospodarowania przestrzennego. Właściciel postulował, żeby miasto zaakceptowało ich pomysł, który zakładał, że na terenie po byłym Hotelu Cracovia można wybudować galerię handlową o powierzchni ponad 18 tys. m kw.

Filip Szatanik z Urzędu Miasta Krakowa deklaruje, że nie będzie zgody Magistratu co do realizacji jednego budynku, w którym powierzchnia pod sklepy będzie stanowić powyżej dwóch tysięcy metrów kwadratowych. – Inwestor przewiduje ponad 18 tys. m kw. powierzchni handlowej w obiekcie na ponad 28 tys.m kw. powierzchni ogólnej – mówi Szatanik. – W tej części miasta dominują obiekty uniwersyteckie, muzea, instytucje kultury i tak, zgodnie z zasadami kształtowania ładu przestrzennego, ma pozostać – oznajmia przedstawiciel UMK.

Radni nie pomogą deweloperowi

Włodzimierz Pietrus, radny PiS i jednocześnie wiceprzewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego mówi, że Rada Miasta prawdopodobnie nie wniesie żadnych uwag do decyzji prezydenta Majchrowskiego. – Odnoszę wrażenie, że nikt z radnych nie będzie optował za propozycją Echo Investment, aby w miejscu Hotelu Cracovia postawić obiekt handlowy – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Pietrus.

Właściciel dawnego Hotelu Cracovia zaznacza, że brak zgody radnych spowoduje, iż budynek będzie swoim wyglądem straszył mieszkańców miasta. – Założenia przyjęte w projekcie MPZP uniemożliwiają realizację jakiejkolwiek inwestycji w miejscu „współczesnych ruin” Cracovii, skazując budynek na los podobny do losu krakowskiego „Szkieletora”, czy byłego hotelu Forum – oświadcza Gepner. Uchwalenie przez radnych planu w zaproponowanym kształcie, na wiele lat zablokuje możliwość przywrócenia miejskiego życia na historycznej osi urbanistycznej przy Błoniach.

fot. materiały prasowe Echo Investment

 

News will be here