U zbiegu ulic Centralnej i Sołtysowskiej w Czyżynach powstanie rondo. Ma ono pomóc rozwiązać komunikacyjne problemy w tym rejonie, bo korki są tam codziennością. Zbuduje je deweloper, bo taki warunek postawiło miasto zgadzając się na jego inwestycję.
Pomysł budowy ronda w tym miejscu nie jest nowy. Ponad półtora roku temu o takie rozwiązanie wnioskował w interpelacji radny z Czyżyn Wojciech Krzysztonek. – Już aktualne rozwiązanie komunikacyjne nie wytrzymuje dużego natężenia ruchu, pojawiającego się zwłaszcza w godzinach szczytu, a w pobliżu powstają lub planowane są nowe inwestycje mieszkaniowe, co może w przyszłości prowadzić do paraliżu komunikacyjnego w tej części Czyżyn – przekonywał radny.
Wtedy jednak dowiedział się tylko tyle, że takiej inwestycji nie ma w finansowych planach miasta, a jej realizacja kosztowałaby ponad 2 miliony złotych. Prezydent zapewnił jedynie, że ten postulat będzie brany pod uwagę przy okazji podpisywania umów z deweloperami budującymi w pobliżu nowe obiekty.
Jest decyzja
Na niedawną powtórną interpelację w tej sprawie odpowiedź była już zupełnie inna. Miasto podpisało w styczniu umowę z deweloperem, który planuje drugi etap rozpoczętej wcześniej inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Galicyjskiej.
Inwestor będzie musiał nie tylko zbudować rondo w miejscu skrzyżowania Centralnej i Sołtysowskiej, ale także dobudować dodatkowy pas do skrętu w prawo u wylotu ulicy Centralnej w Nowohucką. Ma też zbudować odcinek drogi publicznej przy swojej inwestycji. Nie ma na razie konkretnej daty, kiedy prace mają być przeprowadzone – w takich przypadkach ZIKiT ustala zwykle z deweloperem, że inwestycja drogowa ma być gotowa przed oddaniem budynku do użytku. Wszystko więc zależy od harmonogramu budowy.
