W ubiegłym roku ustawionych zostało 67 nowych wiat na przystankach tramwajowych i autobusowych. W 43 przypadkach była to wymiana starej wiaty na nową, zadaszenia pojawiły się też na 24 przystankach, gdzie wcześniej ich nie było.

Wymianą wiat nie zajmuje się bezpośrednio miasto – to zadanie firmy reklamowej, która na podstawie umowy koncesyjnej może prezentować w gablotach swoje materiały.

Podobnie jak dotychczas, na ulicach pojawiały się wiaty w trzech różnych rodzajach – „premium”, „stylizowane” i „podstawowe”. Wiaty „premium” stanęły przy głównych ciągach komunikacyjnych, np. na przystankach „Centrum Kongresowym ICE”, „Dworcowa”, Fabryczna”, „Bieżanowska” czy „Teatr Variete”.

Wiaty „podstawowe” zamontowane zostały m.in. na przystankach „Kleeberga”, „Kurdwanów P+R”, „Nowosądecka” czy „Piaski Nowe”. Pod „stylizowaną” czekają teraz na odjazd pasażerowie na przystankach „Orzeszkowej”, „Rakowicka” czy „Korona”.

Krok wstecz na Alejach

Dziwić mogą decyzje dotyczące Alej Trzech Wieszczów. Z jednej strony wymienionych zostało sporo wiat wzdłuż całego ciągu, w różnych kierunkach – „Centrum Kongresowe ICE”, „Konopnickiej”, „Grottgera”, „Muzeum Narodowe”, „Plac Inwalidów”. Z drugiej – przy świeżo wyremontowanym (choć z problemami) przejściu podziemnym przy Jubilacie stanęła stara, niebieska wiata. To tym dziwniejsze, że po przeciwnej stronie, przy jezdni w stronę Muzeum Narodowego, ustawiono po zakończeniu prac budowlanych nową, szarą.

Duża zmiana dla pasażerów

Równocześnie nowe wiaty ustawiono na przystankach bardziej oddalonych od centrum. Np. przy ul. Koziej przy Bagrach, przy ul. Balickiej, Powstańców, Darwina, Jugowickiej czy Sołtysowskiej. Dzięki montażowi nowych wiat dotychczasowe konstrukcje po regeneracji można było ustawić w nowych miejscach. Np. przy ul. Glinik, Rzepakowej, Fortecznej, Dożynkowej czy ks. Jancarza.