Nowy podatek od paliwa mógłby kosztować MPK Kraków 4 mln zł

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Podwyżka cen paliwa mogłaby spowodować uszczuplenie budżetu MPK o blisko 4 miliony złotych. Przewoźnik do czasu uchwalenia nowego podatku nie będzie prowadził analiz, jak danina wpłynie na finanse spółki.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt ustawy o nowej opłacie paliwowej. Jeśli prawo weszłoby w życie dodatkowo w cenie benzyny czy oleju napędowego dystrybutorzy musieliby doliczać 25 groszy ekstra opłaty. Projektodawcy tłumaczą, że pieniądze zebrane z nowej daniny pójdą na budowę dróg samorządowych lub może być wykorzystane przez rząd na dowolny cel, jak np. spłata obligacji skarbowych.

Sprawdziliśmy, czy planowana podwyżka wpłynęłaby na strukturę finansów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Przedstawiciel przewoźnika w rozmowie z LoveKraków.pl mówi, że zarząd nie wykonywał szacunków, jak nowy podatek mógłby odbić się na firmie. – Dopóki taka opłata nie zostanie wprowadzona, nie będziemy prowadzić analizy – podkreśla Marek Gancarczyk.

Wyliczenie o ile wzrosłyby koszty dla MPK nie jest łatwe. Spółka ogłasza przetargi na dostawę oleju napędowego. Ostatnie takie postępowanie w 2016 roku wygrała państwowa firma Lotos, oferując niższą cenę niż Orlen. Przedsiębiorstwo z Gdańska dostarcza paliwo na kwotę ponad 202 milionów złotych.

Z MPK można się dowiedzieć, że w zeszłym roku spółka zużyła 15,1 milionów litrów oleju napędowego. Gdyby przyjąć, że cena dla miejskiego przewoźnika wzrosłaby o 0,25 zł za litr MPK musiałoby dopłacić 3,77 milionów złotych.

News will be here