W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o Radosławie Kanachu, który za to, że nie chce przedłużyć kontraktu, otrzymał od trenera Michała Probierza zakaz trenowania z pierwszym zespołem. Sprawa jest już nieaktualna, bo od początku tygodnia 19-latek po dłuższym czasie znów pojawił się na zajęciach seniorów.
Ostatni mecz w ekstraklasie Kanach rozegrał we wrześniu. Później mógł trenować tylko z juniorami i grać w Centralnej Lidze Juniorów. – Menedżerowie bardzo chcą go wyrwać z klubu, a my nie będziemy promować piłkarza dla kogoś innego. Kanach wie, że dopóki nie przedłuży kontraktu, będzie trenował w zespole juniorów – mówił jesienią trener Probierz.
– Pat wciąż trwa – powiedział nam Probierz na początku ubiegłego tygodnia, gdy Pasy wróciły do treningów po świąteczno-noworocznej przerwie. – Sprawę postawiliśmy jasno i uczciwie dla wszystkich. Obraliśmy pewien kierunek w naszej polityce, a on nie wszystkim może się podobać – dodał.
W ostatnich dniach klub i piłkarz widocznie zeszli z wojennej ścieżki, bo od pierwszego poniedziałkowego treningu (godzina 10), Kanach znów ćwiczyl z pierwszym zespołem. Można spodziewać się, że niedługo porozumie się z Cracovią i przedłuży kontrakt. Dotychczasowa umowa wygasa 30 czerwca 2019 roku.
