Opóźnienie w przygotowaniach trasy S7. Jednym z powodów – chomik

S7 fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przedłużające się ustalenia z zarządcami sieci i występowanie chronionego gatunku chomika to powody, dla których opóźnia się przygotowanie krakowskiego odcinka trasy S7, od węzła Nowa Huta przez Wzgórza Krzesławickie i Mistrzejowice do Widomej.

Umowa na zaprojektowanie i budowę ponad 18-kilometrowego odcinka trasy S7 została podpisana pod koniec września ubiegłego roku. Przetarg – pełen zwrotów akcji – wygrała w trzecim podejściu włoska firma Salini.

Nie złożył na czas

Umowa przewidywała, że do 26 lipca zostanie złożony wniosek o wydanie kluczowej decyzji ZRID. Jak informuje nas Iwona Mikrut z małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wykonawca nie złożył wniosku w tym terminie. Zwrócił się natomiast z roszczeniem o zmianę tego terminu.

Teraz GDDKiA sprawdza, czy jego oczekiwania są uzasadnione. Z odpowiedzi można pośrednio wywnioskować, że zgoda zostanie udzielona – rzeczniczka wspomina m.in. o tym, że teren jest silnie zurbanizowany, z rozbudowaną miejską infrastrukturą w tym skrzyżowaniem linii tramwajowych, a także „licznymi kolizjami z terenem kolejowym”. – W związku z bardzo skomplikowanym przebiegiem trasy na odcinku miejskim wystąpiły trudności, na które wykonawca nie miał wpływu – mówi Iwona Mikrut.

Przedstawicielka dyrekcji stwierdza, że nowy termin złożenia wniosku o ZRID zostanie dopiero określony, ale równocześnie podkreśla, że GDDKiA nie przewiduje zmiany terminu zakończenia inwestycji.

Dwa powody

Jak udało nam się dowiedzieć, opóźnienie wyniknęło z dwóch głównych powodów. Pierwszy, bardziej standardowy, to przedłużające się uzgodnienia z gestorami sieci, w tym z koleją. Trwały one ok. pięciu miesięcy.

Drugim powodem jest występowanie w rejonie budowy chomika europejskiego. To gatunek niegdyś bardzo szeroko rozpowszechniony, a obecnie objęty w wielu krajach, w tym w Polsce, ochroną prawną. Na listę gatunków chronionych trafił w 1995 roku, rozporządzenie z 2011 roku wymienia go wśród gatunków objętych ochroną ścisłą.

Pierwszy raport środowiskowy dla trasy S7 nie przewidywał występowania chomika europejskiego na terenie inwestycji, jednak przy ponownej ocenie został on już uwzględniony. Nie jest wykluczone, że będzie to wymagało zmian w projekcie, np. uwzględnienia przepustów pod drogą.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Mistrzejowice Wzgórza Krzesławickie Nowa Huta