Minął już ponad miesiąc od momentu, kiedy informowaliśmy o falstarcie remontu ulicy Łepkowskiego na Prądniku Czerwonym. Prace wciąż się nie rozpoczęły. ZIKiT zapowiada ich początek na przyszły poniedziałek.
Przebudowa ulicy miała się rozpocząć 9 lipca. Droga ma zostać gruntownie przebudowana, na całym odcinku pomiędzy ulicami Dobrego Pasterza i Majora. Będzie miała sześć metrów szerokości i przynajmniej dwumetrowe chodniki po obydwu stronach. Wzdłuż niej mają powstać zatoki postojowe.
Kiedy na kilka dni po oficjalnej dacie rozpoczęcia prac na ulicy wciąż nic się nie działo, ZIKiT tłumaczył to faktem, że – mimo ustawionego oznakowania – wciąż parkowały tam samochody. Sprawa miała jednak jeszcze inną przyczynę. Pojawił się spór pomiędzy miastem a spółdzielnią mieszkaniową o sposób wyznaczenia tymczasowej organizacji ruchu.
– ZIKiT założył sobie, że w trakcie remontu skieruje ruch na drogę wewnętrzną łączącą ulice Łepkowskiego i Majora. Miały tam zostać zlikwidowane miejsca postojowe, a ruch miał być dwukierunkowy – tłumaczy radny z Prądnika Czerwonego, Dominik Jaśkowiec. – Spółdzielnia się na to nie zgodziła. To pokazuje amatorskie podejście ze strony ZIKiT, bo w momencie przygotowania organizacji ruchu powinni mieć tę kwestię uzgodnioną – ocenia radny.
Nie po drodze ze spółdzielnią
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu potwierdza, że na przeszkodzie wprowadzenia zmian stanął brak zgody ze strony spółdzielni mieszkaniowej. – Wcześniejszy projekt zakładał przebieg tras z wykorzystaniem terenu spółdzielni. W związku z brakiem zgody został opracowany nowy, bazujący tylko na drogach pozostających w naszym zarządzie – mówi Renata Postawa-Giza z biura prasowego ZIKiT.
Jak podaje przedstawicielka jednostki, nowa organizacja ruchu jest już zatwierdzona, a prace rozpoczną się w poniedziałek 20 sierpnia. Według naszych informacji, na czas remontu ulica Majora ma być dwukierunkowa na całej długości.
Straciliśmy wakacje
– Mieszkańcy są już mocno poirytowani tą sytuacją – mówi radny Jaśkowiec. – Straciliśmy całe wakacje, teraz ulica zostanie rozkopana jak wszyscy wrócą z urlopów – komentuje.
Jak dotąd, nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu o zmianach w kursowaniu komunikacji miejskiej.
