Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów warunkowo zgodził się na przejęcie kontroli nad grupą EDF Polska przez Polską Grupę Energetyczną. Tym warunkiem jest sprzedaż na giełdzie całej energii wytwarzanej w elektrowni w Rybniku. Oznacza to, że elektrociepłownia w Łęgu również zmieni właściciela.

Od czerwca 2017 roku UOKiK analizował kwestie przejęcia przez PGE polskiego oddziału EDF. W większości EDF produkowała energię w elektrowni w Rybniku. Dlatego analiza wykazała, że transakcja może ograniczyć konkurencję. I ostatecznie negatywnie wpłynąć na rynek sprzedaży detalicznej.

Spółka więc zaproponowała warunek, zgodnie z którym „PGE będzie musiało w latach 2018-2021 sprzedawać na giełdzie całą energię wytwarzaną przez Elektrownię Rybnik”.

- Realizacja warunku spowoduje, że koncentracja nie będzie miała negatywnych skutków dla konkurencji. Wzrost siły rynkowej PGE zostanie ograniczony. Praktycznie cały prąd produkowany dotychczas przez EDF Polska, który był sprzedawany odbiorcom hurtowym, zostanie skierowany na giełdę – tłumaczy prezes UOKiK, Marek Niechciał.

Do końca 2017 roku

Jak informuje PGE, do końca tego roku przejęte zostanie osiem elektrociepłowni w największych polskich aglomeracjach (w tym w Krakowie) i blisko 400 km sieci ciepłowniczej w czterech miastach. Dzięki temu spółka zostanie liderem w kwestii ciepłowniczej.

– Prace nad strategią rozwoju w segmencie regulowanej działalności ciepłowniczej, na bazie przejmowanych aktywów, weszły w końcowy etap. Nasz pomysł na ten biznes zostanie zaprezentowany po zamknięciu transakcji zakupu EDF Polska, czyli do końca tego roku – mówi prezes PGE, Henryk Baranowski.

Przed zawarciem umowy PGE musi jeszcze pozyskać odstąpienia od prawa pierwokupu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.