Kilka dni temu, 25-letni mężczyzna posiadający podwójne obywatelstwo polsko – austriackie przyjechał na zaproszenie krewnych do Krakowa. Podczas przedświątecznych zakupów dopuścił się oszustwa przy zakupie słodyczy. Nieścisłość w wadze produktów dostrzegła kasjerka.
W Wielką Sobotę mężczyzna wraz ze swoją siostrą wybrał się na zakupy spożywcze do jednego z hipermarketów w Nowej Hucie. W trakcie zakupów podszedł do stoiska ze słodyczami i zapakował luksusowe czekoladki do dwóch torebek. Obie torebki zważył, nakleił na nie metki, po czym doładował jeszcze do każdej prawie po kilogramie pomadek.
– Czekoladki włożył następnie do koszyka pomiędzy inne zakupy i udał się jakby nigdy nic do linii kas. Jednak wprawne oko kasjerki wyłowiło natychmiast niezgodność wagi i ceny z zawartością – informuje st.asp. Dariusz Łach z małopolskiej policji.
Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. W trakcie czynności ustalono, w obu torbach było więcej towaru na około 50 złotych. Sprawca oszustwa przyznał się, do zarzucanego mu czynu. Stwierdził, że zrobił to z głupoty. Usłyszał zarzut oszustwa, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze w wymiarze sześciu miesięcy w zawieszeniu na dwa lata oraz 2 tys. złotych grzywny.