Papież u chorych dzieci: Chciałbym zatrzymać się przy każdym, przytulić jedno po drugim

fot. Mazur/episkopat.pl

W piątkowe popołudnie Ojciec Święty Franciszek odwiedził małych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. – Miło widzieć, że w tym szpitalu najmniejsi i najbardziej potrzebujący są przyjmowani i otoczeni opieką – mówił papież.

Placówka w Prokocimiu stała się pierwszą w Polsce, którą odwiedziło dwóch papieży. Przed Franciszkiem, w 1991 roku, z wizytą do chorych dzieci przyjechał Jan Paweł II. – Liczymy na to, że papież wyprosi wszystkim dzieciom łaski potrzebne do wyzdrowienia i że będzie tylko lepiej – mówiła mama 5-letniej Emilki z Tarnowa.

Przed wejściem Franciszka powitali premier Beata Szydło i dyrektor placówki dr hab. Maciej Kowalczyk. – Wiara nadzieja i miłość jest tutaj odczuwalna na każdym kroku. Wszyscy kierują się tymi cnotami w każdej godzinie. Podejmują się trudnego wyzwania służby dla drugiego człowieka – mówiła szefowa rządu. 

– Nie mogło zabraknąć podczas mojej wizyty w Krakowie spotkania z młodymi pacjentami tego szpitala. Chciałbym zatrzymać się trochę przy każdym chorym dziecku, przy jego łóżku, przytulić je jedno po drugim, posłuchać choćby przez chwilę każdego z was i razem milczeć w obliczu pytań, na które nie ma natychmiastowych odpowiedzi. I modlić się – podkreślała głowa Kościoła.

Zanieczyszczone społeczeństwo

Ojciec Święty podkreślał, że chrześcijanie powinni być zdolni do stawania u boku chorych jak Jezus: z milczeniem, przytuleniem i modlitwą. Stwierdził, że „nasze społeczeństwo jest niestety zanieczyszczone kulturą „odrzucenia”. – Ta kultura jest przeciwieństwem kultury gościnności. Zaś ofiarami kultury odrzucenia są właśnie osoby najsłabsze, najbardziej kruche; a to jest okrucieństwem – przyznawał.

Podkreślił, że w krakowskim szpitalu dzieci są przyjmowane i otoczone odpowiednią opieką. Podziękował lekarzom i personelowi za „znak miłości, jaki nam dajecie”.

– Wspieram wszystkich, którzy ewangeliczną zachętę „chorych nawiedzać” uczynili swoją osobistą decyzją życiową: lekarzy, pielęgniarki, wszystkich pracowników służby zdrowia, jak również kapelanów i wolontariuszy. Niech Pan pomaga wam w dobrym wypełnianiu waszej pracy, zarówno w tym, jak i w każdym innym szpitalu na świecie. I niech wam wynagrodzi, obdarzając was pokojem wewnętrznym oraz sercem zawsze zdolnym do czułości – mówił Franciszek.

Źródło: PAP, KAI i www.pope2016.com