Park Reduta coraz bliżej!

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po licznych perturbacjach i z niemal rocznym opóźnieniem ruszyła budowa Parku Reduta. Mieszkańcy Prądnika Czerwonego będą mogli z niego korzystać jeszcze w tym roku.

Nowy park w Dzielnicy III rodził się w bólach i do końca nie było wiadomo, czy w ogóle powstanie. Przypomnijmy – najpierw część mieszkańców zaskarżyła do wojewody wydane już pozwolenie na budowę, później pojawił się problem z wyłonieniem wykonawcy, a gdy tego udało się wybrać, pojawiły się kłopoty z finansowaniem. Wyłoniona w przetargu firma, która zajmie się również zaaranżowaniem zieleni, zażyczyła sobie za roboty około 12,7 milionów złotych, podczas gdy ZZM chciał przeznaczyć na ten cel jedynie 8 milionów. Brakującą kwotę udało się jednak wygospodarować i we wtorek robotnicy wkroczyli na plac budowy.

Tajemniczy ogród

O ostatecznym wyglądzie parku zadecydowali sami mieszkańcy Prądnika Czerwonego. W czasie konsultacji opowiedzieli się za koncepcją tajemniczego ogrodu. Łukasz Pawlik – wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej tłumaczy, że ten efekt uda się osiągnąć poprzez pozorne niezagospodarowanie fragmentu parku. – Alejki w zadrzewionej części zostaną w stanie półdzikim, stwarzając aurę tajemniczości – powiedział.

Funkcje społeczne

Centralnym punktem powstającego parku będzie wielofunkcyjny pawilon, w którym zmieszczą się toalety i niewielka kawiarnia. Pawilon był jednym z punktów spornych w dyskusjach z mieszkańcami, którym nie tylko nie podobała się lokalizacja, ale i mająca tam działać kawiarnia. Protestujący, ironizując, pytali, czy będą się w nim odbywały komunie, wesela i stypy. – To będzie naprawdę mały pawilon i dla tego miejsca będzie praktycznie nieodczuwalny. Podobny powstał na terenie parku Stacja Wisła, więc mieszkańcy mogą zobaczyć, jak tego typu obiekty funkcjonują – uspokaja Łukasz Pawlik.

W parku powstaną ogród społeczny, dwa place zabaw – dla młodszych i nieco starszych dzieci, a także trawiaste boisko z bramkami. ZZM nie zapomniał o miłośnikach czworonogów. Od strony potoku stanie ogrodzony „psi park”. – To będzie teren, na którym właściciele będą mogli swobodnie wypuszczać psy. Psiarze będą mieli swój kąt. Wiemy, jak to funkcjonuje w innych miejscach i warto to robić, by uniknąć ewentualnych konfliktów – przekonuje wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Park w zasięgu mieszkańca

Park Reduta zajmie powierzchnię 6,5 hektara, a to całkiem sporo jak na park dzielnicowy. Jego niewątpliwą zaletą jest lokalizacja. – Mieszkańcy będą mieli go w zasięgu kilkunastominutowego spaceru. To będzie taka ich zielona przystań pośród bloków – podkreśla Łukasz Pawlik.

Jak zapewnia przedstawiciel ZZM, park będzie gotowy i udostępniony mieszkańcom w grudniu tego roku. Jego oficjalne otwarcie nastąpi prawdopodobnie na wiosnę 2019 roku, gdy zakwitną wszystkie posadzone jesienią rośliny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony Mistrzejowice
News will be here