Już za miesiąc rozpoczyna się 10. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia. Tegoroczna edycja upłynie pod hasłem „Teatr w ruinie”. W konkursowej sekcji Inferno widzowie zobaczą aż szesnaście polskich spektakli.
„Nowy polski teatr chce rządu dusz!” – napisał w liście do widzów i ludzi teatru Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Festiwalu Boska Komedia. Czy się to uda? Zobaczymy już za miesiąc. Tegoroczna, dziesiąta już odsłona wydarzenia rozpocznie się 9 grudnia. Tym razem hasłem przewodnim jest „Teatr w ruinie”. Brzmi niezbyt optymistycznie?
– To tylko ironia! – wyjaśniał Bartosz Szydłowski podczas spotkania z dziennikarzami. – Z pozoru hasło to wróży jakiś straszny kryzys, ale tak naprawdę ma nas sprowokować do zastanowienia. Uważam, że polski teatr jest w doskonałej kondycji, a jego żywiołem jest mocne związanie z rzeczywistością społeczną i polityczną. Nasz teatr od dziesiątek lat diagnozuje głębokie nadzieje i lęki współczesnych Polaków. Jest to naszą siłą, bo możemy mówić o czymś, co w zachodniej Europie często przybiera formę rozrywki podwieczorkowej.
Trzy sekcje, trudny wybór
Jak zawsze, wydarzenie będzie podzielone na trzy cykle – Inferno, w którym zostanie zaprezentowanych 16 spektakli, Purgatorio z jedenastoma propozycjami i Paradiso z czterema. Bilety na spektakle będzie można kupować od najbliższego poniedziałku, 13 listopada. Wyjątkiem jest spektakl Krystiana Lupy „Proces” w sekcji Paradiso – z przyczyn organizacyjnych sprzedaż rozpocznie się nieco później.
Jurorzy konkursowej sekcji Inferno nie będą mieli łatwego wyboru. Wśród spektakli znalazły się m.in. „Sekretne życie Friedmanów” w reż. Marcina Wierzchowskiego, „Wesele” w reż. Jana Klaty, „Hymn do miłości” w reż. Marty Górnickiej, „Ślub” w reż. Anny Augustynowicz czy „Z biegiem lat, z biegiem dni [gdzie jest Pepi]” w reż. Agnieszki Glińskiej.
– Sekcja Inferno ma szczególnie bogaty program. Pokazuje on, że życie teatralne w naszym kraju zaczyna się zmieniać, diagnozować rzeczywistość. Inferno to taki pejzaż różnych zdarzeń – zobaczymy tu m.in. bunt i sprzeciw – ocenia Szydłowski.
Zaproszenie do Szkoły Utopii
W tym roku kolejna sekcja, Paradiso, została pomyślana jako przegląd prac studentów Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego. Widzowie zobaczą „Do Dna” Ewy Kaim, „Kochanie, zabiłam nasze koty” Rafała Dziwisza, „Efekt” Agnieszki Glińskiej i „Český díplom” Piotra Ratajczaka.
W ramach Purgatorio na widzów czekają nie tylko przedstawienia, ale i wydarzenia towarzyszące odbywające się w Centrum Festiwalowym. W tym roku zostaną zaprezentowane dwa premierowe spektakle. Pokazom „Vernon Subutex” Wiktora Rubina, będą towarzyszyć specjalne pokazy „Procesu” Krystiana Lupy. W sekcji zobaczymy również „Rabację” Jakuba Roszkowskiego. Oprócz tego w programie znalazły się panele dyskusyjne, a na widzów w Teatrze Łaźnia Nowa – Domu Utopii czeka również instalacja „Szkoła Utopii”. Po raz pierwszy odbędą się również spektakle dla dzieci – to wszystko w ramach „Małej Boskiej Komedii”. Zagraniczni goście będą mieli okazję zobaczyć krakowskie przedstawienia. Nie zabraknie możliwości spotkania z twórcami w ramach cyklu Sceny Dantejskie.
„Teatr tworzą ludzie wolni”
Jak uważa krytyk teatralny Jacek Wakar, festiwal po raz kolejny staje się przestrzenią dialogu w czasie, kiedy „teatr jest poddawany różnego rodzaju opresji”.
– Polski teatr po raz kolejny musi udowodnić, że jest dziedziną, którą tworzą ludzie prawdziwie wolni. Aby się o tym przekonać, wystarczy przybyć na Boską Komedię. Oglądamy tu spektakle ludzi, którzy niedawno byli buntownikami teatru, a dziś stają się jego mainstreamem, który mówi własnym głosem i wytycza ścieżki w polskim teatrze – zauważa.
Boska Komedia potrwa od 9 do 16 grudnia 2017 roku. Spektakle będzie można zobaczyć w Łaźni Nowej, Teatrze im. J. Słowackiego, Małopolskim Ogrodzie Sztuki, Starym Teatrze, Akademii Sztuk Teatralnych, Teatrze Ludowym i Centrum Kongresowym Ice Kraków.
