Operator hali Cracovii zapewnia, że obiekt tętni życiem. Ostatnio pochwalił się umową ze sponsorem tytularnym i snuje kolejne plany.
Otwarta na wiosnę hala Cracovii przy al. Focha od kilkunastu dni nosi nazwę Karcher Hala Cracovia Centrum Osób Niepełnosprawnych. Umowa sponsorska ze znaną na całym świecie firmą została podpisana na trzy lata – do grudnia 2021 roku. Zarządzający obiektem KS Cracovia 1906 zyska sprzęt, który sponsor wypożyczy firmie sprzątającej obiekt, i wsparcie finansowe. Karcher od lat współpracuje także z piłkarską Cracovią.
– Angażujemy się w przedsięwzięcia, w których widzimy ludzi z pasją – tłumaczy Jacek Olko, dyrektor Karcher Polska. Reprezentowana przez niego firma była jedynym chętnym, który zgłosił się do konkursu na sponsora tytularnego.
Centrum niepełnosprawnych
Antoni Smoleń, prezes klubu ze 112-letnią historią podkreśla, że Cracovia chciałaby zostać zapamiętana jako klub, który zrobił coś dobrego dla osób niepełnosprawnych. Obiekt nad Rudawą jest nie tylko pierwszą halą w historii Cracovii, ale też pierwszym takim centrum osób niepełnosprawnych.
– Oferta Krakowa dla niepełnosprawnych jest duża, ale ten obiekt zogniskował możliwości – mówi Bogdan Dąsal, pełnomocnik prezydenta do spraw osób z niepełnosprawnościami.
Do końca roku w hali odbędą się jeszcze m.in. międzynarodowe turnieje w koszykówce na wózkach i piłce nożnej dla niewidomych. Kilka razy do roku odbywają się dni otwarte dla uczniów krakowskich szkół. Podczas spotkań przybliżane są im problemy niepełnosprawnych koleżanek i kolegów.
Szczypiorniak na piasku
KS Cracovia jest przekonana, że będzie mogła organizować koncerty i inne występy, na przykład kabaretów. – Przy spuszczonych roletach akustyka jest bardzo dobra. Sprawdzaliśmy to podczas jednego z nagrań telewizyjnych – mówi Janusz Jarczyński, dyrektor obiektu.
Cracovia chce także wykorzystać potencjał terenu wokół hali, gdzie latem działała strefa kibica z okazji mistrzostw świata w Rosji. – Myślimy o piaskowych boiskach, na których można będzie grać m.in. w piłkę ręczną. Jesteśmy po rozmowach ze związkiem, są zainteresowani promocją tej formy gry – dodaje Jarczyński.
Zimą mogłoby działać lodowisko. Obiekt stoi w atrakcyjnym miejscu, tuż przy Błoniach, gdzie codziennie przewija się tysiące osób.
