Wycięte samosiejki, nowa wiata, równa nawierzchnia – po ponad dwudziestu latach przerwy będzie można wsiąść i wysiąść na stacji kolejowej Kraków Nowa Huta. W dużej mierze od zainteresowania mieszkańców zależy, czy takie rozwiązanie pozostanie na dłużej.
Na stacji kolejowej Kraków Nowa Huta od 1999 roku nie zatrzymują się pociągi pasażerskie. W czasach, kiedy kombinat pracował na pełnych obrotach, stawały tu m.in. pociągi kursujące między Krakowem a Niepołomicami, które dowoziły okolicznych mieszkańców do pracy w hucie. W ciągu dwóch ostatnich dekad życie w tym miejscu zamarło - jeśli pojawiały się pociągi pasażerskie, to tylko przejazdem, tak jak to ma miejsce w związku z trwającą inwestycją na linii średnicowej, lub w ramach kursów okazjonalnych, a nie regularnych.
Pięć z centrum, trzy do centrum
Od połowy marca sytuacja ma się zmienić. Zatrzyma się tu łącznie osiem pociągów regionalnych w ciągu doby:
- o 6:30 pociąg relacji Kraków Główny – Tarnów
- o 8:01 Kraków Główny – Krynica-Zdrój
- o 9:02 Tarnów – Kraków Główny
- o 13:26 Kraków Główny – Rzeszów Główny
- o 14:00 Krynica-Zdrój – Kraków Główny
- o 14:30 Kraków Główny – Tarnów
- o 16:54 Tarnów – Kraków Główny
- o 0:00 Kraków Główny – Tarnów
W tym celu na stacji trwają teraz prace przygotowawcze. Nie należy się spodziewać pięciogwiazdkowego standardu, ale teren został oczyszczony z samosiejek, pojawiła się wiata, układana jest na nowo nawierzchnia. Będzie też przygotowane dojście i miejsce na pozostawienie samochodu.
Peron znajduje się w rejonie ul. Organki, niedaleko zakładu karnego w Wadowie i słynnego tunelu łączącego Wadów z Ruszczą. Dla mieszkańców tych osiedli możliwość dojechania do centrum Krakowa w kilkanaście minut byłaby dużą zmianą, choć proponowany obecnie rozkład nie będzie raczej zbyt atrakcyjny z punktu widzenia dojazdów do pracy.
Czas próby
Co ważne, PKP PLK traktuje uruchomienie peronu nie tylko jako tymczasowe rozwiązanie na czas remontu, ale także zbadanie możliwości regularnego kursowania po dużej obwodnicy pociągów aglomeracyjnych, o co mieszkańcy peryferyjnych nowohuckich osiedli wnioskują od dawna. Od czerwca pociągi mają się zatrzymywać również na przystanku Kraków Lubocza, w rejonie ul. Blokowej.
– Remont jest dobrą okazją, by sprawdzić ten potencjał, ponieważ pociągi i tak kursują tędy ze względu na prace prowadzone na linii średnicowej. Bez dużych nakładów finansowych możemy sprawdzić, na ile ta oferta będzie pożądana przez okolicznych mieszkańców – mówi Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych. Przyznaje też, że duża obwodnica mogłaby w pełni funkcjonować dopiero wtedy, kiedy zwiększy się liczba przystanków na trasie, a to już wiąże się z większymi kosztami.
