Po Komisji Bezpieczeństwa: Kraków to nie miasto nożowników

Policja twierdzi, że Kraków jest bezpiecznym miastem. Tak samo uważa Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider. Nie oznacza to jednak, że nie zostaną podjęte żadne działania, zwiększające poczucie bezpieczeństwa mieszkańców miasta. W planach długofalowych pojawia się pomysł budowy Centrum Monitoringu, a to, co można zrobić ad hoc, to zwiększenie liczby płatnych patroli policyjnych.

– W czasie, gdy w Krakowie zginął jeden mężczyzna, w innym mieście takich zdarzeń było kilka – powiedział Bogusław Kośmider, inicjator zwołania Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. – Dlatego mówienie o Krakowie jako o mieście nożowników jest przesadą. Rozumiem, że ostatnie zdarzenia są brutalne i drastyczne, ale jednak jest ich mało – powiedział w rozmowie z LoveKraków.pl radny PO. – Działamy w emocjach i trzeba trochę się na nich opierać. Na pewno zwiększymy liczbę patroli. To poprawi poczucie bezpieczeństwa.

Policja: przestępczość spada

Nadinspektor Mariusz Dąbek, Małopolski Komendant Wojewódzki Policji, który został zaproszony na posiedzenie Komisji, przedstawił analizę danych z ostatnich 10 lat. Wnioski? Przestępczość spada, wykrywalność wzrasta, nasilają się jednak zdarzenia drastycznie, silnie oddziałowujące na psychikę mieszkańców. – Nie chcę bałamucić nikogo za pomocą statystki, chcę pokazać kilka liczb bezwzględnych, które pokażą jak było 10 lat temu, a jak jest teraz – mówił nadinspektor Dąbek.

Komendant pokazał, że faktycznie poziom przestępstw mocno spadł, a wykrywalność wzrosła. Mimo systematycznego zmniejszenia środków przeznaczanych na organy bezpieczeństwa. – Policja działa dobrze, skutecznie – powiedział, dając za przykład kilka ostatnich zdarzeń, jak choćby zabójstwo „Dziekana” czy rapera „Papuga”. – w tych przypadkach sprawcy zostali szybko ustaleni, a większość została zatrzymana. – Należy zwiększyć środki na współpracę z policją. Musimy wspierać tę służbę, bo środki na patrole wzmocnią poziom bezpieczeństwa, ale nie możemy wyręczać państwa. Trzeba rozważnie wydawać środki – powiedział Jerzy Woźniakiewicz, przewodniczący Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa.

Nadinspektor Dąbek  podkreślił także, iż większość zabójstw w tym roku (7), była popełniona na tle pseudokibicowskich i związanych z patologicznymi środowiskami. Wyjątkiem było morderstwo na Grodzkiej. – Zginął młody człowiek, w przedziwnych okolicznościach, jest to dla mnie niezrozumiałe – powiedział komendant. – Jednak sprawca został złapany po ok. 20 minutach.

Szef małopolskiej policji przyznał także, że jest oburzony, kiedy słyszy o tym, jakoby Kraków był miastem terroru. – Przelała się po nas fala krytyki w mediach. A nie jest tak, że nie potrafimy wykryć i zatrzymać sprawców przestępstw – podkreślił. I dodał, że na tle innych miast w Polsce, Kraków wypada bardzo pozytywnie.

Co  z tymi etatami? „Powinienem redukować”

– Często jestem pytany, jak wygląda sytuacja w Komendzie Miejskiej w Krakowie. Powinienem zredukować zatrudnienie o 400 etatów, ale nie zrobię tego. Powinno być ok. 1800 zatrudnionych jest 2200. Są 134 wakaty – wyliczył komendant Dąbek, odpierając zarzuty, iż jest za mało policjantów. – Co roku przyjmujemy w Małopolsce nowych policjantów, połowa z nich trafia do Krakowa. Nadinspektor podkreślił również, że od dwóch lat obecny jest oddział prewencji liczący 450 funkcjonariuszy. – Pełni służbę na mieście praktycznie 365 dni w roku.

Centrum monitoringu panaceum?

We Wrocławiu jest 1000 miejskich kamer, Warszawa ma ich ok. 600, a 300 jest w Poznaniu. Według komendanta Dąbka, zwiększa to komfort pracy funkcjonariuszy. W Krakowie tych kamer mamy ledwo 69. W planach jest zbudowanie Centrum Zarządzana Bezpieczeństwem i rozwój monitoringu. Jak przyznaje prezydent Jacek Majchrowski, takie centrum to koszt kilkudziesięciu milionów złotych.

– Rozwiązania warszawskie są do przeniesienia na nasz grunt od razu – powiedział szef małopolskiej policji. Choć tańszy i równie dobry jest system działający w Londynie. Są środki, są rozwiązania – powiedział nadinspektor.

Z twierdzeniem, że monitoring rozwiąże problem nie zgodził się Paweł Stańczyk, Sekretarz Miasta Krakowa. – Sama instalacja monitoringu chyba nie rozwiąże tego problemu, ponieważ te zdarzenia i tak dzieją się w świetle kamer – stwierdził. Odniósł się również do tego, aby środki na bezpieczeństwo były pozyskiwane od władz centralnych. – Jeśli samorządy będą finansować bezpieczeństwo, odbije się to na innych aspektach w budżecie, jak na przykład oświata.

– Monitoring nie rozwiąże problemu, ale jest to kolejne narzędzie do walki z przestępczością. Kamery w Myślenicach, których jest kilka w tym mieście, reagują na wszelkie nieprawidłowości. Dlatego ma to pomóc, a nie być lekarstwem – odpowiedział komendant.

– Wspólnie z  przewodniczącym Kośmidrem, chcemy zorganizować konferencję o monitoringu w Krakowie. Zaproszeni zostaną przedstawiciele większych miast europejskich – powiedział radny Woźniakiewicz.

Rozpracowują pseudokibiców - test w sobotę

Dużo czasu poświęcono kwestii środowisk pseudokibiców. Według radnych, głównym sprawdzianem będą sobotnie derby. Jak zapewnił komendant Dąbek, już prowadzone są działania mające na celu zabezpieczenie tego wydarzenia. A specjalny zespół do rozpracowywania przestępczych środowisk związanych z klubami piłkarskimi jest skuteczny. Od 1 stycznia zatrzymano 194 sprawców czynów zabronionych, wylegitymowano 10 tys. osób w nocy, którzy są związani z bojówkami oraz zatrzymano 2 tys. pojazdów, w których były maczety.

Policja prosiła także o przeniesienie tego meczu na poniedziałek z racji tego, iż wtedy większość musi po prostu iść do domu, bo pracują i uczą się. Władze ekstraklasy nie zgodziły się jednak na taki ruch.

– Nie chciałbym, abyśmy się rozstawali w poczuciu, że sobie pogadaliśmy. Coś z tego spotkania musi wyniknąć. Ja obiecuję, że miasto podejmie takie działania, które będą zwiększać bezpieczeństwo – zakończył spotkanie prezydent Majchrowsk. A Bogusław Kośmierd zapowiedział, że takie spotkania będą organizowane częściej.

fot. Rada Miasta Krakowa

News will be here