Pobił i okradł kierowcę MPK. Po kilku miesiącach usłyszał zarzuty

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowscy policjanci zatrzymali sprawcę rozboju do jakiego doszło pod koniec listopada ubiegłego roku. Wówczas na wracającego po pracy do domu kierowcę MPK napadł mężczyzna. Usłyszał zarzuty i został objęty dozorem policyjnym.

Do zdarzenia doszło, gdy kierowca MPK po skończonej pracy oczekiwał na przystanku w rejonie Bieżanowa na poranny autobus. W pewnym momencie  na przystanku pojawił się nieznany chłopak. Podszedł do kierowcy a gdy ten odwrócił się w jego stronę, zaatakował go zadając mu cios prosto w twarz. Kierowca chwilowo stracił przytomność i upadł na ziemię. Sprawca zabrał torbę z rzeczami osobistymi poszkodowanego (wśród których były trzy telefony komórkowe) i uciekł.  Gdy poszkodowany ocknął się wezwał na miejsce policję i karetkę pogotowia. Został zabrany do szpitala na badania.

– Kilka dni temu prowadzący dochodzenie policjanci ustalili, iż jeden ze skradzionych telefonów zalogował się, namierzyli urządzenie i dotarli do użytkownika - osoby, która zakupiła ten telefon. Na podstawie zebranych informacji kolejno docierali do innych osób, przez których ręce przechodziły skradzione przedmioty. W końcu natrafiono na ślad przestępcy – 21-letniego mieszkańca Krakowa – informuje st. asp. Dariusz Łach z małopolskiej policji

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty rozboju, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Odzyskane przez mundurowych telefony – trafiły do prawowitego właściciela.