W piątek wyjechał na tory pierwszy pociąg Kolei Małopolskich w nowych barwach województwa. To jeden ze starszych składów, który właśnie przeszedł serwisowanie i modernizację. Do lutego, po dostawach nowych pojazdów i kolejnych modernizacjach, KMŁ będą dysponować osiemnastoma pociągami w nowej kolorystyce.

Zaprezentowany na dworcu pociąg Pesa Acatus II to jeden z pięciu, które w tym roku przeznaczono do przepisowych przeglądów, ponieważ wożą pasażerów już od pięciu lat. – Ten przyjechał jako pierwszy, kolejne cztery powinny się pojawić na torach w ciągu najbliższych trzech miesięcy – zapowiada Grzegorz Sapoń z Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Przy okazji przeglądów modernizowane są też niektóre elementy wnętrza: zaplanowano m.in. uchwyty do przewozu rowerów i montaż gniazdek elektrycznych. Wszystkie pociągi wrócą z serwisu już w nowym malowaniu, zgodnym z wprowadzoną we wrześniu kolorystyką województwa małopolskiego. Cały program modernizacji kosztuje nieco ponad 6 milionów złotych, z czego samo malowanie to ok. 110 tysięcy złotych za jeden pojazd.

Wkrótce 13 nowych, potem kolejne

Barwy Małopolski będą mieć też nowe pociągi Impuls, które województwo zamówiło w sądeckiej fabryce Newag. Sześć pierwszych składów przyjedzie do Krakowa jeszcze w listopadzie, a kolejnych siedem do połowy lutego.

Województwo planuje też kolejny przetarg na zakup taboru, choć jeszcze nie podaje szczegółów. – Powinno to być około czternastu pociągów. Chcemy rozszerzać ofertę Kolei Małopolskich. W tym momencie jesteśmy jeszcze na etapie dużych remontów infrastruktury, m.in. na linii w stronę Katowic, dlatego też nie możemy tam na razie nic zaproponować. Kiedy zakończy się planowany na trzy lata remont, linia SKA zostanie wydłużona, a co za tym idzie, pojawią się połączenia do Chrzanowa i Oświęcimia. Podobnie będzie po zakończeniu remontu linii do Rudzic i włączeniu nowej łącznicy: pociągi pojadą w kierunku Skawiny – wylicza Sapoń.