Pociągi Leo Express coraz bliżej

fot. Materiały prasowe

Czeski przewoźnik Leo Express ma już zgodę Urzędu Transportu Kolejowego, niezbędną do uruchomienia połączeń w Polsce. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, charakterystyczne czarno-złote pociągi zaczną wozić pasażerów między Krakowem i Pragą od grudniowej zmiany rozkładu.

Początkowo przewoźnik zapowiadał, że połączenia uda się uruchomić już od września. Z powodu przeciągających się procedur nie było to jednak możliwe. Największym problemem był właśnie brak decyzji Urzędu Transportu Kolejowego. W piątek urząd poinformował o przyznaniu Leo Express otwartego dostępu na trasie Praga – Kraków. – Oznacza to, że czeski przewoźnik będzie mógł złożyć wniosek do zarządcy infrastruktury i rozpocząć przewozy od 10 grudnia – czytamy w komunikacie urzędu.

Jeszcze homologacja

– To jest gigantyczny krok naprzód – ocenia w rozmowie z LoveKraków.pl Jakub Wosik z Leo Express. – Możemy go potraktować jako zgodę na rozpoczęcie naszej działalności pełną parą. Przed nami jeszcze dużo pracy, żeby dopiąć na ostatni guzik kwestie związane z infrastrukturą i taborem – mówi.

Te kwestie to m.in. uzyskanie homologacji dla pociągów przewoźnika. Przeszły już one stosowne modyfikacje i teraz czekają na uzyskanie oficjalnych dokumentów. Jakub Wosik zapewnia, że przed grudniem wszystko będzie gotowe. Potrzebne są też uzgodnienia z PKP PLK, które odpowiada za układanie rozkładów. – Mamy dobry kontakt z przedstawicielami spółki, podjęliśmy już pierwsze kroki w celu podpisania umowy i myślę, że tutaj żadnych problemów już nie będzie – ocenia.

Pierwszy komercyjny

To będzie zupełna nowość na polskim rynku, mimo że składy zagranicznych operatorów jeżdżą już po polskich torach. – Nasze połączenie międzynarodowe z Krakowa do Pragi będzie jedynym połączeniem w Polsce, które będzie stricte komercyjne, nie dotowane z budżetu państwa – podkreśla Wosik.

Pociągi mają kursować codziennie. Przewoźnik zgłosił trzy alternatywne trasy i rozkłady jazdy. W każdej z opcji pociąg miałby jechać przez Zebrzydowice, Pszczynę, Tychy, Katowice i Mysłowice. Różnią się jednak sposobami dotarcia do Krakowa. W pierwszym wariancie byłaby to trasa przez Jaworzno, Trzebinię i Krzeszowice, w drugim – przez Jaworzno, Olkusz, Tunel  i Miechów, a w trzecim – przez Oświęcim, Zator i Skawinę. Planowane godziny kursowania to wyjazd z Pragi o 16.10 i przyjazd do Krakowa około 23.30. W kierunku powrotnym wyjazd około 4.30 i przyjazd o 11.39.

News will be here