Pociągi minimalnie opóźnione

Archiwum fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Mimo trudnej sytuacji, pociągi kursowały bez większych problemów. Służby musiały jednak bronić przed kłodami czy barkami budowanego na Wiśle mostu kolejowego.

– Wszystkie szlaki są przejezdne, dzisiaj uruchomiliśmy prawie 500 pociągów – mówił podczas posiedzenia wojewódzkiego sztabu kryzysowego Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK. Profilaktycznie były również wykonywane jazdy patrolowe.

Jeśli chodzi o nasze miasto, to między Krakowem Głównym a Płaszowem, gdzie pociągi poruszają się po wysokim nasypie, koleje wprowadziły ograniczenia w prędkości przejazdu do 20 km/h. Nie odbiło się to negatywnie na rozkładach jazdy. Składy notowały opóźnienia do pięciu minut.

– Pod szczególnym nadzorem jest budowany most na Wiśle. Zabezpieczenia polegają na niedopuszczeniu, aby jakiekolwiek obiekty uderzyły w konstrukcje. Jest ona zaprojektowana tak, aby wysoki poziom wody nie zagrażał jej, ale czym innym są właśnie kolizje – tłumaczył Merchel.