Podpalił kobietę, bo ta nie chciała go dłużej znać

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kobieta, której ciało znaleziono w spalonej altance, wcześniej została związana i pobita – ustaliła prokuratura. Mężczyzna, który również przebywał w objętej pożarem budce uszedł z życiem. Śledczy złapali sprawce i postawili mu zarzuty.

9 marca na Wzgórzach Krzesławickich na terenie ogródków wybuchł pożar altanki. Po ugaszeniu płomieni, w pogorzelisku strażacy znaleźli ciało 39-letniej kobiety. Oględziny na miejscu zdarzenia prowadził biegły do spraw pożarnictwa. Okazało się, że pożar nie wybuchł przez przebywających tam ludzi.

Sprawcą podpalenia był Paweł K. 49-latek stwierdził, że gdy przebywał w altance, pozbawił przytomności mężczyznę, a następnie pobił i związał kobietę. Następnie podpalił konstrukcję. – W wyniku pożaru kobieta poniosła śmierć na miejscu. 40-letniemu mężczyźnie udało się zbiec i zawiadomić o pożarze straż – mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Dlaczego Paweł K. dopuścił się zbrodni? – Według sprawcy, dokonał tego czynu, bo kobieta odmówiła utrzymywania z nim kontaktów – stwierdza Hnatko. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu od 12 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Wzgórza Krzesławickie
News will be here