Dalej nie wiadomo, kiedy rozpocznie się budowa pomnika Armii Krajowej

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod pomnik AK fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po pozytywnej decyzji ze strony wojewódzkiego konserwatora zabytków teraz miejscy urzędnicy zajmują się pozwoleniem na budowę pomnika Armii Krajowej pod Wawelem. Na razie nie podają jednak, kiedy można się spodziewać ostatecznego rozstrzygnięcia. Ciągle też inicjatorzy nie mają zgromadzonych pieniędzy na realizację.

Pomnik ma stanąć na Bulwarach Wiślanych, tuż przy Wawelu (od strony ulicy Smoczej). Ma mieć formę wstęgi, która w najwyższym miejscu będzie mieć ponad trzy metry wysokości i układać się w kształt granic Polski w momencie wybuchu II wojny światowej. W ten sposób wydzielona zostanie przestrzeń, która ma się stać miejscem patriotycznych uroczystości.

Czy nie zasłoni?

W lipcu zgodę na budowę pomnika wydał Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczykowski. To przełom, ponieważ projekt pomnika budził i ciągle budzi duże kontrowersje. Przeciwnicy budowy podkreślają przede wszystkim rozmach przedsięwzięcia, które może zdominować przestrzeń w bliskim sąsiedztwie najważniejszego krakowskiego zabytku. Konserwator przekonuje jednak, że po naniesieniu zasugerowanych przez niego zmian nie ma już takiej obawy. – Chodzi przede wszystkim o ograniczenie wysokości i obrócenie tak, żeby nie zasłaniał widoku na Wawel, bo dla mnie to jest najważniejsze. Ten pomnik ma w najwyższym punkcie 3,2 m wysokości. Oglądałem to wszystko na miejscu i wydaje mi się, że nie powinno to w żaden sposób zdominować przestrzeni. Drzewa, które tam rosną wzdłuż ulicy, są znacznie wyższe. Celowo nakazałem obrócić trochę ten pomnik w stosunku do pierwotnego projektu, żeby od strony głównych widoków była już niższa część tej wstęgi, która rzeczywiście mogła zasłaniać – argumentuje Janczykowski.

Jak mówi, jego uwagi dotyczyły również iluminacji. W projekcie zamiast znicza wpisano „słup światła”, a więc mocny, świecący w górę reflektor. – Zastrzegłem, że kiedy pomnik będzie realizowany, muszą być koniecznie przeprowadzone próby terenowe i dopiero metodą prób i błędów dobierzemy takie reflektory, o takim natężeniu i kolorze światła, żeby to nie stanowiło zakłócenia widoku na Wawel – zapowiada urzędnik.

Sprawa w urzędzie

Sama zgoda konserwatora jednak jeszcze nie wystarczy, potrzebne jest też pozwolenie na budowę. Próbowaliśmy dopytać w urzędzie miasta, kiedy można się spodziewać nowych informacji w tej sprawie, ale na razie jest na nie za wcześnie. – Wniosek o wydanie decyzji pozwolenia na budowę pomnika Armii Krajowej został zarejestrowany i znajduje się na wstępnym etapie weryfikacji – podaje Jan Machowski z UMK.

Osobną kwestią jest finansowanie. Twórca projektu Alexander Smaga przekonywał niedawno, że zebranych jest ok. 80 procent potrzebnych środków i że liczy jeszcze na wsparcie wojewody i sponsorów. Gwarancji jednak nie ma, więc ambitny plan, żeby jeszcze przed tegorocznym Świętem Niepodległości wszystko było gotowe, może być nierealny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto