Szczeniak, który w miniony piątek został potrącony na zakopiance, powoli wraca do zdrowia w krakowskiej klinice. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami złożyło w tej sprawie zawiadomienie na policję. Trwają poszukiwania sprawcy.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Klikuszowa.
– Kierujący pojazdem Mercedes Benz najpierw zatrzymał się, a potem dodał gazu i przejechał po stojącym na jezdni szczeniaku (wiek ok. 9 tygodni, waga ok. 1,5 kg), najpierw przednim, następnie tylnym kołem lewej strony samochodu – czytamy na stronie KTOZ.
„To tylko pies”
Świadkiem sytuacji była kobieta, której udało się zatrzymać mężczyznę.
– Stwierdził, że to tylko pies i odjechał zostawiając wyjące z bólu zwierzę (…). Piesek żyje, aktualnie przebywa w klinice w Krakowie. Po badaniu stwierdzono u niego: złuszczenia kości udowej, złamania kości piszczelowej, silnego obrzęku kończyny miedniczej, uszkodzenie mięśni brzucha w okolicy lewego łuku żebrowego – podaje KTOZ.
Smutne jest również to, że na przystanku znajdowały się osoby, które nie zareagowały zarówno na to, że szczeniak wyszedł na ulicę ani na zachowanie kierowcy.
KTOZ, które dołącza się do sprawy jako strona pokrzywdzona, złożyło zawiadomienie na policję
