Niskie płace i kiepskie warunki pracy – to główne zarzuty pracowników sieci handlowej Tesco. By wyrazić swoje niezadowolenie we wtorek związkowcy wraz z pracownikami pikietowali przed marketem przy ulicy Kapelanka 54. Zarządcy Tesco uważają, że najlepszym sposobem budowania dialogu jest wewnętrzna dyskusja, dlatego nie odnoszą się do działań organizacji związkowych.
We wtorek o godzinie 14 grupa kilkudziesięciu pracowników i przedstawicieli związków zawodowych zebrała się pod sklepem Tesco. Oczekiwania pracowników są jasne. Chcą większej pensji i wzrostu liczby zatrudnionych pracowników. Twierdzą, że podwyżka wynagrodzenia o 50 złotych brutto jest znikoma, a kierownictwo Tesco powinno wziąć przykład z innych sieci handlowych, które znacząco podwyższyły płace. Pracownicy rozdawali też ulotki, informujące o problemach personelu.
– Godna płaca za ciężką pracę jest czymś, co nam się należy. Jesteśmy dumni, że pracownicy pokazują, że nie są tanią siłą roboczą. Mają swoją godność i upominają się o to, by mieć wyższe pensje. Nie godzą się na wyzysk, który tutaj ma miejsce – mówił Kamil Sawczak ze Stowarzyszenia Polska Społeczna.
Elżbieta Fornalczyk, przewodnicząca WZZ Sierpień 80 Tesco Polska, zwraca uwagę, że podwyżka 50 złotych brutto dotyczy jedynie osób pracujących na pełen etat, a sytuacja wielu pracowników jest ciężka.
– Ja po 17 latach pracy jako kasjerka zarabiam 2295 złotych brutto. To jest tragiczne. Chcemy poprawy warunków dla pracowników. W sklepie na Kapelance jeszcze tego nie widać, bo jest tu zarząd, ale w innych marketach brakuje rąk do pracy. Pozostali dają z siebie wszystko, robią to dla pracodawcy – tłumaczyła.
Szczegóły za kilka tygodni
Jak poinformowało nas biuro prasowe Tesco Polska, kwestie wynagrodzeń i warunków pracy są kluczowe dla firmy, a długoletnia współpraca ze związkami zawodowymi jest oparta na dialogu i otwartości. Jak przytacza firma, po ubiegłorocznej podwyżce najniższe miesięczne wynagrodzenie w strukturach Tesco wynosi 2295 zł brutto na pełny etat dla osób z co najmniej 12-miesięcznym stażem pracy. Obecnie sieć zatrudnia ponad 26 tysięcy pracowników na podstawie umów o pracę. Czy możemy spodziewać się przełomu?
– Szczegóły dotyczące planu wynagrodzeń na rok 2017/18 planujemy przekazać naszym koleżankom i kolegom w ciągu kilku najbliższych tygodni. Wierzymy, że wewnętrzna dyskusja jest najlepszym sposobem budowania dialogu i wzajemnego zrozumienia, pozwolimy sobie zatem nie odnosić się do aktualnych działań organizacji związkowych – oświadcza biuro prasowe Tesco Polska.
