„Proces Józefa O.”. Krakowski IPN upamiętnia Małopolskich Bohaterów Niepodległości

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej stworzył aplikację „Proces Józefa O.”, dzięki której można bliżej poznać historię Józefa Ostafina – legionisty, uczestnika III Powstania Śląskiego, inżyniera, posła i żołnierza, który został odznaczony m.in. Krzyżem Niepodległości. To pierwsza postać przedstawiona w ramach cyklu Małopolscy Bohaterowie Niepodległości.

– To nowatorstwo, jeśli chodzi o działanie edukacyjne krakowskiego oddziału IPN. Aplikacja jest skierowana głównie do młodszych odbiorców. Oczywista jest też analogia, jeśli chodzi o nazwę platformy – od razu przywodzi ona na myśl „Proces” Franza Kafki. Użytkownik przenosi się do wirtualnej rzeczywistości, w tym przypadku celi więziennej przy ul. Poselskiej 1, obecnie siedziby Muzeum Archeologicznego. To właśnie tam podczas procesu przebywał nasz bohater – opowiada Maciej Zakrzewski z Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie.

Aplikacja jest dostępna w Google Play. Do odbycia tej podróży w czasie konieczne są również kod QR i specjalne okulary VR.

Tragiczny finał walki o wolność

Przez cały rok krakowski IPN będzie przypominał o kolejnych, mniej znanych osobach, które walczyły o wolną ojczyznę. Będą to postacie związane z Krakowem i Małopolską, odznaczone Krzyżem lub Medalem Niepodległości. Józef Ostafin jako żołnierz Legionów, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej i III Powstania Śląskiego, żołnierz Armii Krajowej i członek zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

– Symbolizuje on przede wszystkim dramat ludzi, którzy zaczęli walkę o wolność w 1914 roku. Całe swoje życie podporządkowali właśnie temu. To było ogromne poświęcenie. Ostafin brał udział w dwóch wojnach światowych i zawsze ryzykował życie dla Polski. Niestety, ostatecznie je stracił – opowiada Zakrzewski.

Władze komunistyczne obwiniały go o współpracę z WiN, głównie w komórce wywiadowczej. Proces był prowadzony w taki sposób, aby pokazać, iż nie sądzi się działaczy podziemnych, a pracujących za obce pieniądze szpiegów. Mieli oni podburzać społeczeństwo i obalić „legalną” polską władzę.

Wyrok ogłoszono 10 września. Ostafina skazano na karę śmierci, pozbawienie praw publicznych czy przepadek mienia. Nie pomogło nawet zwrócenie się do prezydenta KRN Bolesława Bieruta z pisemną prośbą o ułaskawienie. Swoje podanie złożyły również córki – Krystyna, Wanda i Jadwiga, przedstawiając wieloletnią walkę ojca o wolny kraj i ciężką sytuację rodzinną. Prezydent nie skorzystał jednak z prawa łaski.

Wyrok wykonano 13 listopada 1947 r. o godz. 19.10, prawdopodobnie strzałem w tył głowy. Rodzinę poinformowano pisemnym oświadczeniem Prokuratury Wojewódzkiej dopiero w sierpniu 1957 r. Nigdy nie poznała miejsca pochówku Ostafina.

News will be here