Prokuratura oskarża Jakuba M., byłego chwilowego właściciela Wisły Kraków o przywłaszczenie mienia w wysokości 490 tys. złotych. – Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu oraz odmówił składania wyjaśnień – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Śledczy twierdzą, że w trakcie pełnienia funkcji prezesa klubu M. zlecił wykonanie przelewu na wysoką kwotę na rzecz określonej spółki. – Choć działanie to nie było uzasadnione istnieniem po stronie klubu jakiegokolwiek zobowiązania wobec wspomnianej spółki, wskutek czego spowodował w mieniu klubu szkodę – mówi Hnatko.
Jakub M. nie przyznał się do winy, nie złożył również wyjaśnień. M. ma dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Za spowodowanie szkody na rzecz klubu grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
