Prokuratura Krajowa zajmie się łowcami nieszczęść

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Najpóźniej 10 listopada ma wpłynąć do Prokuratury Krajowej lista spraw związanych z nieuczciwymi firmami odszkodowawczymi. Centrala zadecydowała, że przyjrzy się kwestiom związanym z tzw. „łowcami nieszczęść”.

W całym kraju prokuratury regionalne mają zebrać informacje z prokuratur okręgowych i rejonowych dotyczących zgłaszanych przez ofiary firm odszkodowawczych. Jak opisuje to biuro prasowe PK, takie firmy działały i działają w następujący sposób.

– W imieniu osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych albo rodzin osób, które zginęły na drodze, zawierają ugody z towarzystwami ubezpieczeniowymi dotyczące wysokości zadośćuczynienia. Nie wypłacają jednak poszkodowanym pełnych kwot, uzasadniając to własnymi kosztami. Zatrzymują dla siebie nawet połowę – informuje Prokuratura Krajowa.

Dlatego PK zbiera informacje w tym zakresie i będzie się włączać w te sprawy, stając po stronie pokrzywdzonych. Oprócz prokuratur również prezesi sądów zostali poproszeni o ujawnienie tego typu przypadków i skierowanie zawiadomień do śledczych.

Ilu poszkodowanych w tego typu sprawach może być w Krakowie? Przedstawiciel Prokuratury Rejonowej w Krakowie, która nadzoruje Prokuratury Okręgowe również w Kielcach, Nowym Sączu i Tarnowie mówi, że na to trzeba poczekać.

– Taka informacja powstanie do 10 listopada, ponieważ tak określono termin przekazania danych przez podległe Prokuraturze Regionalnej prokuratury okręgowe i rejonowe – stwierdza Włodzimierz Krzywicki, rzecznik prasowy PR w Krakowie.

Kim są łowcy nieszczęść?

Pierwsze tego typu firmy powstały na początku XXI wieku. Skąd wiedzieli do kogo się zwrócić? Kilka lat temu na łamach Gazety Wyborczej został opisany ten proceder. Łowcy kupowali dane rodzin ofiar wypadków od policjantów, laweciarzy czy firm pogrzebowych.

Nie wszyscy są nieuczciwi. O tym, że w zamian za zajęcie się daną sprawą osoba, która dostanie odszkodowanie , będzie musiała zapłacić, obie strony najczęściej wiedzą. Od odszkodowania takie przedsiębiorstwa odliczały ok. 25%. Problem się zaczyna, gdy poszkodowany dowiaduje się o tym, że nie dostanie pełnej kwoty lub wcześniej umówionej dopiero wtedy, gdy pieniądze wpływają na jego konto.

News will be here