Wciąż nie ma ostatecznych decyzji co do tego, czy ulica Krakowska zostanie przebudowana. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu deklaruje jednak, że nie chce unieważniać przetargu, mimo iż złożona oferta przekracza planowany budżet.
O tym, że oferty złożone w przetargu znów okazały się zbyt drogie, informowaliśmy dwa tygodnie temu. Tańsza z nich, złożona przez konsorcjum firm Trakcja PRKII i COMSA, opiewa na ponad 94 miliony złotych, a więc na kwotę o 30 milionów wyższą od zakładanej. Oferta firmy ZUE jest jeszcze droższa – prawie 100 milionów złotych.
ZIKiT od początku deklarował, że mimo tak wysokiej ceny będzie dążył do wyboru wykonawcy i podpisania umowy. Argumenty są dwa – fatalny stan torowiska i ryzyko, że kwoty w trzecim już przetargu okażą się jeszcze wyższe.
Decyzja w listopadzie
Według naszych nieoficjalnych informacji, wiadomo już, że pieniądze na ten cel się znalazły. Na razie jednak ZIKiT nie potwierdza tego wprost, choć z wypowiedzi urzędników wynika, że sprawa zmierza w stronę rozstrzygnięcia postępowania i wyboru wykonawcy.
– Na razie sprawdzamy tańszą ofertę. Wczoraj wysłaliśmy pismo z prośbą o uzupełnienie niektórych dokumentów. Odpowiedzi spodziewamy się ok. 8 listopada – mówi nam Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT.
Duża inwestycja
Przebudowa, choć nie tak duża jak w przypadku trasy do Bronowic, będzie miała spory zakres, a jej realizacja zajmie 10 miesięcy. Obejmie nie tylko samą ulicę Krakowską. Z jednej strony nowy wygląd i układ ma zyskać skrzyżowanie z ulicą Dietla i cały fragment tej ulicy od Augustiańskiej do Bożego Ciała. Z drugiej strony pilnego remontu wymaga most Piłsudskiego i on też znalazł się w projekcie.