Jak informuje radny Dominik Jaśkowiec, rada Dzielnicy III Prądnik Czerwony uchwałą zawnioskowała do prezydenta Krakowa o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie rozszerzenie strefy płatnego parkowania właśnie na obszar tej dzielnicy. – Dobrze się stało, że rada dzielnicy zwróciła uwagę organów miasta na nasilający się problem braku miejsc parkingowych – komentuje wiceprzewodniczący rady miasta.
Radni na wniosek mieszkańców zajęli się kwestią objęcia strefą dzielnicy. Samorządowcy przystali na tę propozycję i podjęli uchwałę, w której zwrócili się do prezydenta Jacka Majchrowskiego o przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie.
Dominik Jaśkowiec jednak nie do końca uważa, czy pomysł wypali. – Mój sceptycyzm wobec inicjatywy poszerzenia strefy płatnego parkowania wynika z faktu, że takową strefą możemy objąć jedynie drogi publiczne. Większa część osiedli położonych na obszarze Dzielnicy III obsługiwana jest przez drogi wewnętrzne, tylko część z nich jest we władaniu miasta, większość w zarządzie spółdzielni mieszkaniowych – zauważa Jaśkowiec.
Zdaniem radnego, strefy tam ustanowić nie można, a jedynie ograniczenia i zakazy parkowania. Miałoby to uderzyć przede wszystkim w samych mieszkańców. – Dlatego o strefie płatnego parkowania w dzielnicy III rozmawiajmy bardzo spokojnie i bez emocji – dodaje Jaśkowiec.
Bronowice i Dębniki
To nie pierwszy obszar, który miałby zostać włączony do strefy. O płatne parkowanie zawnioskowali mieszkańcy osiedla Podwawelskiego. W konsultacjach społecznych, które odbywały się na przełomie roku, zdecydowana większość mieszkańców opowiedziała się za, przeciwna jest natomiast spółdzielnia mieszkaniowa „Podwawelska”.
Również mieszkańcy Bronowic do 31 stycznia mieli możliwość wypowiedzenia się w kwestii poszerzenia strefy, która miałaby mieć następujące granice: od strony północnej – tory kolejowe, od strony wschodniej – ulice: Głowackiego i Piastowską, od strony południowej i zachodniej – ulicę Armii Krajowej.
