Radni nie zaopiniowali pozytywnie propozycji podwyżki opłat za śmieci

Sortownia śmieci MPO fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Radni z komisji infrastruktury nie zaopiniowali pozytywnie prezydenckiej propozycji w sprawie podwyżki opłat za wywóz śmieci. Wyższych stawek chcą tylko samorządowcy z klubu Przyjazny Kraków.

Prezydent Krakowa przedstawił projekt uchwały w sprawie nowego cennika opłat za wywóz odpadów. Każda osoba mieszkająca w zabudowie wielorodzinnej za odbiór śmierci zamiast obecnych 15 zł po zmianach musiałaby zapłacić 25,51 zł. Inna stawka będzie obowiązywać dla mieszkańców, którzy nie segregują odpadów. W takim przypadku co miesiąc będą musieli przelewać na konto miasta 51,02 zł.

System się nie bilansuje

Wacław Skubida, dyrektor magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej tłumaczył, że zmiana stawek wynika przede wszystkim z zeszłorocznej nowelizacji ustawowej oraz braku bilansowania się systemu gospodarowania odpadami.

Mówił, że wydatki są wyższe od wpływów od 2018 roku. Przez dwa lata dziura budżetowa była „zasypywana” pieniędzmi pobranymi we wcześniejszych latach przez MPO. Teraz nadwyżka budżetowa została wyczerpana. – Najogólniej rzecz biorąc, gdybyśmy nie zmienili stawek, to ten rok zakończylibyśmy brakiem na poziomie 21 mln złotych – podkreślił Skubida.

Może zabraknąć pieniędzy

Jeśli podwyżka zyska poparcie na sesji rady miasta, to zmiany wejdą w życie 1 listopada. Urzędnicy będą mieli do opracowania ok. 60 tysięcy nowych deklaracji. – Wiąże się to z koniecznością zatrudnienia 10 nowych osób oraz wydatkami ok. pół miliona złotych, związanymi głównie z systemem informatycznym oraz obsługą deklaracji – powiedział Wacław Skubida.

Za pozytywną opinią dla projektu uchwały było tylko 3 radnych (z klubu Przyjazny Kraków), 8 było przeciw (z klubu Prawa i Sprawiedliwości) a 7 radnych wstrzymało się od głosu (z klubu Koalicji Obywatelskiej).

Podczas posiedzenia komisji żadna radna ani żaden radny nie wzięli udziału w dyskusji.