Na wtorkowej sesji radni z Prądnika Czerwonego niemal jednogłośnie sprzeciwili się wydzieleniu pasa dla autobusów na ulicy Pilotów. ZIKiT argumentuje, że takie rozwiązanie pomogłoby dużej liczbie pasażerów. Zastrzega przy tym, że dzielnica opiniowała propozycję, która jeszcze nie zyskała ostatecznego kształtu.
Przez ulice Pilotów i Olszyny kursuje dziewięć linii autobusowych. To jedna z kluczowych tras łączących centrum z Prądnikiem Czerwonym i północnymi rejonami nowohuckich dzielnic. Ulice te są jednak mocno zakorkowane, więc autobusy notują regularnie duże opóźnienia.
ZIKiT proponuje zmianę tej sytuacji przez wydzielenie pasa dla autobusów. Według wstępnych zapowiedzi, jakie pojawiły się w mediach w czerwcu, miałby on dwa kierunki. Od wiaduktu kolejowego na północ komunikacja miejska jeździłaby po wydzielonym pasie do ronda Młyńskiego. Z kolei w przeciwną stronę buspas prowadziłby od wiaduktu kolejowego do skrzyżowania z ulicą Grochowską, gdzie zaczyna się pas wydzielony już w sierpniu ubiegłego roku. Skorzystaliby też rowerzyści, dla których wydzielona zostałaby ścieżka. Dla samochodów z obecnych czterech pasów zostałyby dwa.
Radni przeciwni
Propozycji wydzielenia przestrzeni dla autobusów stanowczo sprzeciwili się na wtorkowej sesji radni Rady Dzielnicy III Prądnik Czerwony. Radni argumentują, że jej wprowadzenie spowoduje duże utrudnienia w poruszaniu się samochodów. Zwracają uwagę, że obecnie lewy pas służy do jazdy na wprost i skrętów w lewo – a w sytuacji, gdy do dyspozycji będzie tylko jeden, pojazdy skręcające w lewo będą blokować przejazd na wprost.
Zdaniem radnych, jedynym sposobem na poprawienie przepustowości komunikacji miejskiej w tym rejonie jest zintensyfikowanie prac nad budową linii tramwajowej biegnącej przez ul. Meissnera do Mistrzejowic. – Należy pamiętać, że ulica Pilotów nie jest ulicą tranzytową miasta, ale stanowi dojazd do domów dla mieszkańców Olszy, Olszy II i Rakowic, więc jakiekolwiek utrudnianie poruszania się samochodów w tym rejonie jest nieuzasadnione – czytamy w uchwale rady.
ZIKiT: nie ma jeszcze propozycji
Wicedyrektor ZIKiT Łukasz Franek odpowiada, że na razie nowe rozwiązania są dopiero przygotowywane. – Trudno jest mi się odnosić do uchwały, która mówi o czymś, co jeszcze nie istnieje. W tym momencie dopiero projektujemy to rozwiązanie. Wtedy przedstawimy propozycję i będzie można zgłaszać uwagi – mówi Franek.
Przyznaje jednak, że urzędnikom zależy na tym, by zmienić organizację ruchu w tym miejscu i ułatwić przejazd autobusów. – Do końca tego roku albo początkiem przyszłego będziemy mieć konkrety w tej sprawie. Nie wiemy, czy buspas obowiązywałby w jedną stronę, czy w dwie i jak rozwiązać kwestię ruchu rowerowego, który jest tam bardzo duży. Na pewno w jakiś sposób chcemy udrożnić ruch autobusów, bo jest to jeden z najważniejszych korytarzy, gdzie priorytet dla transportu zbiorowego jest bardzo potrzebny – zastrzega.
