Projekt zakładał zakaz żebrania i nagabywania, spania na ławkach i rozdawania darmowej żywności. Zapis wzbudził spore kontrowersje wśród radnych z komisji praworządności.

Ustawa na „nie”

Projekt został jednogłośnie oddalony, a za jego przyjęciem był jedynie Łukasz Wantuch. Radni zdecydowanym głosem podkreślali, że ustawa jest niekonstytucyjna i niedopracowana. Wojciech Krzysztonek zaapelował do radnego, by ten przeszedł się po Plantach, a w śpiących na ławkach bezdomnych, spróbował zauważyć człowieka, bo tego w przedstawionym projekcie brakuje.

– Zapisy są zbyt ogólne. Nie możemy rozróżniać ludzi na tych, którzy mają dom i tych, którzy tego domu nie mają, ponieważ jest to niekonstytucyjne i niezgodne z prawami człowieka – podkreślała wielokrotnie Alicja Szczepańska z klubu „Kraków dla mieszkańców”.

Po czym dodała: – Owszem, ja się mogę zgodzić, że jest zakaz rozdawania osobom nietrzeźwym, natomiast podkreślam, że nie możemy tak dzielić ludzi. Jak będziemy to weryfikować i w jaki sposób służby będą tą ustawę egzekwować? – pytała.

Radny Krzysztonek zauważył, że zapis o zakazie rozdawania darmowej żywności na Plantach uderzy również w przedszkolanki, które w trakcie wycieczki szkolnej będą rozdawać swoim podopiecznym drożdżówki lub kanapki.

– Ten punkt jest niepoważny. Tak samo, fragment mówiący o zakazie spania na ławkach – mówił Krzysztonek. – Co z krakowianami, którzy będą chcieli odpocząć na trawie czy ławkach, słuchając muzyki lub czytając książki? Czy wtedy strażnicy miejscy też wystawią im mandat?

Błędne koło

Krzysztonek zaznaczał, że projekt nie był konsultowany z Zarządem Zieleni Miejskiej, strażą miejską i policją, dlatego jest nieprawidłowy i „najeżony błędami”. Łukasz Maślona stwierdził, „radni powinni się zastanowić jak takim osobom pomóc, a nie jak się ich pozbyć”.

Temat osób bezdomnych w Krakowie jest bardzo ważny i od wielu lat niezmiennie aktualny. Według radnego Wantucha, wzrost liczby tych osób w królewskim mieście spowodowany jest funkcjonującą na plantach zupą, czyli darmowymi posiłkami dla osób najbardziej potrzebujących i żyjących na ulicy. Według radnego, Kraków jest na tle atrakcyjny dla tych osób, że decydują się przyjechać do niego nawet z innych miejscowości.

Głos w tej sprawie zabrała również Fundacja ZUPA, która odpowiada za darmowe posiłki dla potrzebujących.

– Do tej pory nie chcieliśmy jako Zupa na Plantach i Fundacja ZUPA odnosić się do publicznych wypowiedzi, projektów uchwał i ataków pod naszym adresem ze strony krakowskiego radnego Łukasza Wantucha, ponieważ uważaliśmy je za populistyczne, szkodliwe i poniżające osoby doświadczające bezdomności – czytamy w oświadczeniu Fundacji.

Czytamy dalej: – Sytuacja jednak się zmieniła, ponieważ radny Wantuch rozesłał swoje stanowisko i projekty uchwał do mediów i w konsekwencji na nasze wczorajsze spotkanie na Plantach przyszła ekipa TVP Kraków, poprosiła o nasz komentarz i poinformowała, że jeśli takiego nie udzielimy, materiał na ten temat i tak zostanie opublikowany w dzisiejszej Kronice z informacją, że Zupa na Plantach odmówiła komentarza.

Pomimo kontrowersji związanych z projektem uchwały Wantucha, wszystko wskazuje na to, że temat będzie jeszcze powracał przy okazji kolejnych komisji.