Radny z Dębnik chce alternatywnego ogrzewania

fot. Pixabay.com

Marek Sobieraj, radny z dzielnicy VIII wyszedł z inicjatywą, aby w Tyńcu zostały dopuszczone „alternatywne źródła ogrzewania”. –  Proszę o aktywny udział w tej akcji i wpisywanie się na listę, która będzie do poniedziałku w sklepach –  pisze na swoim profilu facebookowym radny i dodaje wymowne zdjęcie z kominkiem. Prezes PAS, Angrzej Guła odpowiada: Kominki też trują. Lepiej kupić agregat prądotwórczy.

Radny złożył w tej sprawie pismo do siedziby rady dzielnicy. – Jeśli inne osiedla chcą się włączyć w tę akcję, to gorąco zachęcam. Tyniec miał w tym roku próbkę braku ogrzewania przy -25 stopniach, więc wiemy, co to oznacza... – przypomina Sobieraj awarię sieci gazowniczej z 7 i 8 stycznia.

– Uważam, że powinni nam zostawić właśnie to awaryjne wyjście. Zapisy będę zbierał do poniedziałku i wtedy wyślę wraz z pismem do prezydenta miasta, marszałka i wojewody. Do tej pory podpisało się kilkaset osób – mówi w rozmowie z nami Marek Sobieraj.

Lepiej kupić agregat

Andrzej Guła, prezes Polskiego Alarmu Smogowego, absolutnie nie popiera pomysłu, przypominając, że kominki również są źródłem szkodliwych substancji. – Od tego problemu nie da się uciec. W Londynie i innych europejskich miastach palenia w kominkach od dawna jest zakazane – twierdzi Guła.

Jak więc zabezpieczyć się przed awarią bądź to sieci gazowej bądź ciepłowniczej czy elektrycznej? – Po pierwsze zdarzają się one bardzo rzadko. Po drugie, przecież można kupić agregat prądotwórczy i do tego farelkę. To są alternatywne sposoby zabezpieczenia się na wypadek awarii – przekonuje Guła.

W poniedziałek głosowanie

W poniedziałek sejmik województwa małopolskiego będzie zajmował się zaktualizowanym Programem Ochrony Powietrza dla Małopolski. Znajdzie się w nim m.in. zapis o tym, że po 2022 będzie zakazane sprzedawanie pieców poniżej V generacji, co ma znacznie obniżyć udział emisji zanieczyszczeń z palenisk. Wciąż też w mocy jest zakaz stosowania paliw stałych na terenie Krakowa, który będzie obowiązywał od września 2019 roku. Konsultacje społeczne w sprawie aktualizacji POP dla Małopolski zakończyły się w listopadzie 2016 roku, dlatego głos radnego raczej nie będzie brany pod uwagę.

– Ta uchwała w ogóle nie dotyczy miasta, tylko całego województwa. Dodatkowo po zakończeniu konsultacji nie bierzemy takich głosów pod uwagę. Ustalamy zasady dla całego województwa, więc absolutnie nie może być w tej sprawie wyjątków – tłumaczy rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego Agnieszka Grybel-Szuber.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki