Ranking miejskich wypożyczalni rowerów. Wavelo daleko, ale...

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W internecie pojawił się ranking systemów roweru publicznego w polskich miastach. Krakowski system Wavelo znalazł się dopiero na dziewiątym miejscu, obok Szamotuł i Konstancina Jeziornej. ZIKiT argumentuje, że krakowski system działa według innej filozofii, więc porównania nie są miarodajne.

Ranking przygotował sklep rowerowy dadelo.pl. Autorzy porównali systemy działające w 25 miastach różnej wielkości, zestawiając ze sobą m.in. liczbę stacji i rowerów, liczbę osób zapisanych w systemie, a także ceny i liczbę wypożyczeń.

Wygrało warszawskie Veturilo. Nieco dalej uplasowały się Lublin i Łódź, a ranking zamykają Szczecinek i Ostrów.

Mocne i słabe strony

Jeśli chodzi o liczbę mieszkańców przypadających na jeden rower, Kraków zajął 10. miejsce z liczbą 510. W Warszawie jeden pojazd przypada na 331 osób, a w Konstancinie Jeziornej – na 286. Nieco lepiej wypadamy w kategorii zagęszczenia stacji – Wavelo zajęło 7. miejsce.

Na niską ocenę znacząco wpłynął fakt, że Kraków zajął ostatnie miejsce pod względem ceny przejazdów. Problem w tym, że autorzy nie wzięli pod uwagę cen abonamentów, a jedynie opłaty za minuty, w ramach których wykonywana jest tylko niewielka część przejazdów. Krakowski system nie przewiduje też darmowych minut, co również wpłynęło na miejsce w rankingu.

Poza pierwszą dziesiątką Kraków znalazł się w przypadku porównania, jaki procent ludności stanowią osoby zapisane w systemie. 5-procentowy wskaźnik dał nam 12. miejsce, daleko za Warszawą (35%), Wrocławiem (25%) czy Lublinem (20%). Przodujemy za to pod względem aktywności zapisanych użytkowników: średnio na osobę przypadają w Krakowie 23 wypożyczenia, co daje zdecydowane prowadzenie. W drugiej w kolejności Łodzi jest to 14 wypożyczeń, a w trzecim Radomiu – 13. Wavelo okazało się bezkonkurencyjne jeśli chodzi o długość trwania sezonu: to jedyny w Polsce system działający przez cały rok.

Trudno porównywać

– Raport dowodzi jednego: systemu krakowskiego nie da się prosto porównać z systemami nie opartymi na abonamentach – komentuje wyniki rankingu Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

ZIKiT tłumaczy, że filozofia funkcjonowania krakowskiego systemu jest zupełnie inna, niż tych działających w innych miastach. – Inaczej wygląda dostępność rowerów, inaczej kształtują się ceny. Od początku zależało nam przede wszystkim na użytkownikach, którzy będą korzystać z rowerów regularnie, do codziennych dojazdów do pracy i szkoły. I nawet w rankingu widać, że użytkownicy Wavelo są bardzo aktywni. Abonament kształtuje takie właśnie nawyki, w przeciwieństwie do systemów opartych na pojedynczych wypożyczeniach – argumentuje. Zwraca też uwagę, że system Wavelo pozwala śledzić też inne informacje, na co nie pozwalają inne systemy – np. długość wypożyczenia czy liczbę przejechanych przez użytkowników kilometrów.

– Dla nas wyznacznikiem jakości jest to, że o sposób działania Wavelo pytają nas coraz częściej inne miasta – podsumowuje przedstawiciel miejskiej jednostki.