Reforma edukacji. Ministerstwo będzie nagradzać gminy. Warunki są proste

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po reformie w krakowskich szkołach mają być jak najmniejsze klasy oraz nauka na jedną zmianę. Tak zakładają sobie władze miasta. Dopinguje ich do tego obietnica dodatkowych pieniędzy z ministerstwa edukacji w zamian za spełnienie tych warunków. – Te środki nie są bez znaczenia – podkreśla prezydent Jacek Majchrowski. Zwłaszcza, że budżet na edukację wynosi ok. 1 mld złotych.

Jak mantrę władze Krakowa powtarzają, że wejście w życie reformy jest już przesądzone i niezależne od samorządów. Dlatego chcą się przygotować do tego, by jak najlepiej to wyszło, przyznaje Jacek Majchrowski.

– Chcemy, aby dzieci miały jak najbliżej do szkół i uczyły się na jedną zmianę. W tym celu współpraca między kuratorium oświaty a gminą jest konieczna – uważa prezydent. Jacek Majchrowski już teraz zapowiedział, że w centrum muszą powstać dwa nowe licea, aby te, które już funkcjonują, zostały odciążone. – To zapewni godne warunki do uczenia się – stwierdza.

Na razie jednak nie ma decyzji, czy obecne Gimnazjum nr 2 zostanie przekształcone w liceum już od przyszłego roku czy dopiero od roku szkolnego 2019/2020.

Wracając do kwestii dodatkowych pieniędzy. Szkoły więc nie będą mogły działać w systemie dwuzmianowym, a dodatkowo liczba uczniów w klasie ma nie przekraczać 40. – Jako organ prowadzący możemy ustalić, ile będzie oddziałów w danej szkole. A jeśli chodzi o szkoły ponadpodstawowe, możemy ustalić minimalną i maksymalną liczbę uczniów w placówce – tłumaczy wiceprezydent Katarzyna Król.

W skali miasta urzędnicy szacują, że nie będzie to trudne zadanie. Gorzej z najpopularniejszymi liceami. Te jednak będą musiały sobie poradzić. Zostanie więc zasada, że przyjmowani będą uczniowie z najlepszymi świadectwami. – Inne lica nie mają takiego obłożenia. Trzeba się pogodzić z tym, że te elitarne szkoły muszą postawić na jakość, a nie na ilość – dodaje Król.

Ile dodatkowych pieniędzy?

Wiceprezydent doprecyzowuje, że kwestia ekstra środków dla szkół jest na razie w fazie projektu rozporządzenia. – Te bonusowe pieniądze będą przyznawane dla tych gmin, które będą miały małoliczne klasy i jednozmianowy system nauczania. Na razie nie znamy szczegółów. Kraków dopłaca do oświaty ok. 40%, jeśli te dodatkowe środki dostaniemy, to jednocześnie zmniejszy się nasz udział – stwierdza Król. Na razie w ponad połowie podstawówek jest tak, że  pomieszczeń jest mniej niż oddziałów.

Kurator chwali

Barbara Nowak przyznaje, że Kraków jest liderem w „walce o dobrą szkołę”. – Udało nam się dojść do porozumienia, że jednozmianowość będzie obowiązywać nie tylko w podstawówkach, ale również w szkołach ponadpodstawowych. Pan prezydent zgodził się, aby miasto aktywnie realizowało politykę oświatową zgodnie z zapisami reformy – komentuje małopolska kurator oświaty.

– Mam nadzieję, że inne miasta i gminy podpatrzą nasze działania i wszędzie współpraca będzie układała się tak dobrze – mówi Barbara Nowak.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej
News will be here