Remont ul. Królewskiej z opóźnieniami

Tramwaj na ul. Królewskiej fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKrakow.pl

Przebudowa ulicy Królewskiej miała rozpocząć się w maju – deklarowali kilka miesięcy temu urzędnicy ZIKiT. Obietnic nie udało się jednak dotrzymać.

Urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie poradzili sobie z rozpoczęciem przebudowy blisko dwukilometrowego odcinka torowiska w ciągu ulic Bronowickiej, Podchorążych oraz Królewskiej. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami umowa z wykonawcą remontu miała być podpisana w kwietniu. Jednak tak się nie stało.

Powodem było przekładanie terminu otwarcia ofert. Początkowo, już 20 lutego mieliśmy poznać informację, które firmy zgłosiły chęć zawarcia umowy z miejską jednostką. Data została jednak przesunięta na 13 marca, później na 15 marca, po czym termin został przeniesiony na 27 marca. Powodem, jak mówią urzędnicy, była liczba pytań (89), na które w pierwszym etapie musieli odpisać pracownicy ZIKiT.

Inwestycja droższa, niż zakładano

Pod koniec marca okazało się, że w przetargu wystartowały dwie firmy. Krakowskie ZUE, które wyceniło pracę na prawie 76,9 milionów złotych, natomiast warszawska spółka Trakcja PRKil wyceniła swoją pracę na 75,7 milionów złotych. ZIKiT na zadanie zarezerwował w budżecie miasta 71 milionów złotych.

– Pieniądze znajdują się w koszyku budżetowym na zadania związane z infrastrukturą torową i samodzielnie, bez zgody rady miasta, możemy przesunąć brakującą kwotę czterech milionów złotych – wyjaśnia Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.

Prace mogą rozpocząć się za kilka miesięcy

Teraz urzędnicy czekają na uprawomocnienie się decyzji o wynikach przetargu. Firma ZUE ma czas do piątku na złożenie odwołania. Jeśli jednak nie wniesie zażalenia, to dyrektor ZIKiT podpisze umowę w następnym tygodniu. – Jak tylko podpiszemy kontrakt, to wykonawca od razu przystąpi do opracowywania harmonogramu robót i organizacji ruchu, a także akcji informacyjnej dla mieszkańców – dodaje Pyclik.

Według zapewnień ZIKiT prace budowlane mogą rozpocząć się w drugiej połowie czerwca. Wykonawca będzie miał maksymalnie dziesięć miesięcy na remont torowiska. Tramwaje mogłyby powrócić pod koniec kwietnia. Natomiast dla ruchu samochodowego inwestycja zostałaby otwarta dopiero przed wakacjami w 2019 roku.

News will be here