Zarząd Transportu Publicznego przygotowuje system elektrycznych rowerów cargo. Pojazdy mają służyć dostawcom pracującym w rejonie Rynku. Rowerem, który jest w stanie przewieźć 100 kg ładunku, będzie można dowieźć towary do sklepu czy restauracji o dowolnej porze dnia.
– Nie zamierzamy zaostrzać obowiązujących zasad dostaw towarów samochodami. Chcemy dać przedsiębiorcom możliwość dostawy towarów również w tych godzinach, kiedy do strefy nie można wjechać samochodem – zastrzega Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego. – A przy okazji pokazać, że jest alternatywa, że można spróbować. Wiadomo, że w ten sposób nie da się dowieźć wszystkiego, ale jest mnóstwo dostaw, które śmiało można wykonać rowerem towarowym – mówi.
Rezerwacja w aplikacji
Szczegóły działania systemu są dopiero ustalane. Wiadomo, że w planach jest stacja przeładunkowa (przynajmniej jednej, w wersji optymistycznej – dwóch). Byłyby tam zarezerwowane miejsca dla trzech samochodów dostawczych i trzech rowerów cargo.
Z systemu mogliby korzystać tylko przedsiębiorcy. W aplikacji, w której musieliby się wcześniej zarejestrować (tak jak ma to miejsce np. w przypadku Wavelo czy Traficara), mogliby rezerwować wypożyczenie roweru. – Dzięki temu dostawca będzie mieć pewność, że rower będzie na niego czekał – stwierdza Marcin Wójcik.
Czas tego wypożyczenia byłby ograniczony do godziny, tak by więcej osób mogło skorzystać z roweru. Sam pojazd ma mieć też silnik elektryczny, co ułatwi użytkownikom przewożenie ciężkich towarów.
Unia dokłada
Uruchomienie systemu byłoby w dużym stopniu dofinansowane w ramach programu Lowcarb. Unijne środki mają pokryć do 85 procent kosztów.