Lista instytucji, które ją honorują jest bardzo długa, a zniżki zaczynają się od 5 proc. i kończą na 100.
Program, którego inicjatorem jest urząd miasta, zrzesza coraz szersze grono instytucji, które stają się jego partnerami. Co więcej, każdorazowo przybywa chętnych, którzy chcą do programu dołączyć. Wśród nich są obecnie m. in. muzea, siłownie, sklepy, hotele, SPA i biura rachunkowe.
Czysty zysk dla krakowian
By móc skorzystać z Karty Krakowskiej należy spełnić przynajmniej jeden z dwóch warunków, o których wspomina regulamin. Trzeba więc być na stałe zameldowanym w Krakowie, lub rozliczać w nim swoje podatki.
Jeśli nie mieszkamy na stałe w Krakowie, a chcemy korzystać z przywilejów Karty Krakowskiej, musimy rozliczyć swój PIT w Krakowie. Aby to zrobić, należy wskazać miasto jako miejsce swojego zamieszkania, czyli tym samym zmienić adres dotychczasowego urzędu skarbowego. Ważne, aby poinformować o tym swojego pracodawcę, tak aby urząd rozliczając nasz e-PIT zrobił to w Krakowie a nie poza nim.
Rozliczenie się w mieście jest o tyle ważne, że jeśli nie jesteśmy tutaj na stałe zameldowani, to składając wniosek o wyrobienie Karty Krakowskiej (w jednym z sześciu punktów sprzedaży biletów MPK), musimy dołączyć do niego pierwszą stronę PIT z widoczną pieczątką wpływu, bądź urzędowym poświadczeniem jego odbioru (UPO).
Zniżki w całym kraju
W programie uczestniczą zarówno instytucje działające na terenie Krakowa, jak i te, które proponują zniżki poza jego granicami. W sumie jest ich niemalże 100, z czego prawie 15 funkcjonuje poza Krakowem. Na liście partnerów możemy znaleźć np. Termy Bania z Białki Tatrzańskiej, Hotel Milena z Milówka, apartamenty w Ustroniu, a także kancelarię doradczą z Legnicy.
Przekrój firm, oferujących zniżki na podstawie Karty Krakowskiej jest urozmaicony a przede wszystkim atrakcyjny dla krakowian. Bonifikata cen poza miastem wynosi ok. 30 proc. a w przypadku wybranych atrakcji Hotelu Mercur w Racławicach, wzrasta nawet do 100 proc. W samym mieście zniżka wynosi średnio 20 proc. a instytucji dołączających do programu jest coraz więcej.
Moda na Kartę Krakowską
– Jesteśmy instytucją działającą w Krakowie, a taka Karta jest doskonałą okazją dla mieszkańców, żeby też z tej kultury bardziej korzystać przez zniżki, które ona daje – tłumaczy Marcin Bańdo, kierownik działu promocji w Filharmonii Krakowskiej. – Dołączyliśmy do programu tak po prostu, tym bardziej, że wiele krakowskich instytucji już w nim jest. I to nie tylko takich, których organizatorem jest miasto, ale również urząd marszałkowski – dodaje Bańdo.
Podobne stanowisko podkreśla Marta Szkudlarek z Krakowskiego Biura Festiwalowego, które analogicznie jak filharmonia jest partnerem Karty Krakowskiej. – Jesteśmy miejską instytucją kultury, która zawsze chętnie włącza się w miejskie projekty, a zwłaszcza takie, które są tworzone z myślą dla mieszkańców, a taka jest rola Karty Krakowskiej – komentuje.
Co więcej, w przypadku KBF program zniżek cieszy się niezwykle dużą popularnością. – Na zbliżający się 14 maja 12. Festiwal Muzyki Filmowej z Karty Krakowskiej skorzystało ponad 250 osób przy zakupie biletów – dodaje Szkudlarek.
Niezależnie od tego, czy do programu zachęca instytucje funkcjonowanie w przestrzeni miejskiej, czy też chęć poszerzenia swojej oferty promocyjnej i marketingowej, zawsze na tym partnerstwie zyskują mieszkańcy. Krakowianom pozostaje jedynie z tych korzyści korzystać.
Lista partnerów i oferowanych zniżek znajduje się na stronie internetowej kk.krakow.pl
