W Muzeum Inżynierii Miejskiej otwarto czasową wystawę recyklingowych rzeźb stalowych. Luksusowe samochody, postacie z bajek i filmów science-fiction czekają na widzów od 29 listopada.

Do Krakowa przyjechały recyklingowe rzeźby ze stali. Wśród 50 prezentowanych w hali Muzeum Inżynierii Miejskiej znalazły się m.in. luksusowe samochody, postaci z filmów i bajek – Shrek i Osioł, Yoda i Chewbacca z „Gwiezdnych Wojen” czy Król Julian z „Madagaskaru”. Do naszego miasta przyjechały z Galerii Figur Stalowych, znajdującej się na terenie skupu złomu w Pruszkowie. Zajmuje się ona segregacją, przetwarzaniem złomu stalowego oraz konstruowaniem rzeźb.

Jak to się zaczęło?

Pomysłodawcą tworzenia takich figur jest Mariusz Olejnik, który dostrzegł, że złom uważany za rodzaj odpadu może służyć artystycznym celom. Inspiracją do jego działań było muzeum Madame Tussauds. W zespole, który tworzy stalowe figury, znajduje się prawie 120 osób z całego świata.

– Po przetopieniu złomu powstają metalowe elementy. Twórca w swojej pracy inspiruje się pop artem. Stworzenie jednego samochodu zajmuje zazwyczaj około ośmiu miesięcy. Mniejsze figury to mniej więcej dwa lub trzy miesiące, w zależności od skomplikowania – tłumaczy w rozmowie z LoveKraków.pl Cezary Molski z Galerii Figur Stalowych. – Staramy się, aby odwzorowanie było jak najwierniejsze. Każdy element samochodu jest odtworzony w 100 procentach, a wszystko robimy ręcznie. Spotykamy się tu z recyklingiem artystycznym na ogromną skalę. Z drugiej strony tak naprawdę mówimy o sztuce popularnej.

Będą zmiany

Widzowie w Muzeum Inżynierii Miejskiej będą mogli poczuć się jak kierowcy czy pasażerowie najbardziej znanych samochodów na świecie, m.in. Bentleya czy Mercedesa SLS. Wśród pojazdów znalazły się również te inspirowane filmami dla najmłodszych. Na uwagę na pewno zasługują figury Hulka, Transformersów czy z „Gwiezdnych Wojen”. Oprócz tego, znalazło się miejsce dla dobrze znanych wszystkim gwiazd – Michaela Jacksona, Elvisa Presley’a czy Marilyn Monroe.

Jak zdradził nam nasz rozmówca, część figur będzie wymieniana co jakiś czas. A jest z czego wybierać, bo kolekcja liczy aż 400 sztuk. Jak mówi Łącki, częstotliwość zmieniania figur zależy od liczby zwiedzających.

– Na naszym fanpage’u na Facebooku będziemy pytać krakowian, które figury mogłyby się znaleźć na wystawie – informuje Molski.

Wystawę można zobaczyć do 30 czerwca 2018 roku.