Są oskarżeni w sprawie zabójstwa w Nowej Hucie. Mężczyzna zginął z rąk konkubiny

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

We wrześniu mieszkaniec Nowej Huty zmarł w wyniku bójki z konkubiną i jej ojcem. Teraz prokuratura postawiła im zarzuty. 40-latce, która rzucała w ofiarę nożami i zadawała rany kłute, grozi nawet dożywocie. Jej ojcu – maksymalnie 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 5 września ubiegłego roku. Agata S. od około roku była w nieformalnym związku z poszkodowanym i mieszkała w jego mieszkaniu. Dochodziło jednak między nimi regularnie do sprzeczek i awantur, nie brakowało wyzwisk i przypadków przemocy. Agata S. wyprowadzała się wówczas do mieszkania rodziców, aby po kilku dniach powrócić.

Zaczęło się od alkoholu, skończyło tragicznie

Na kilka dni przed tragicznymi w skutkach wydarzeniami Agata S. wprowadziła się do pokrzywdzonego po dłuższej nieobecności, związanej z jego agresywnym zachowaniem względem niej. Do 5 września panował względny spokój. Tego dnia pokrzywdzony i Agata S. od rana spożywał alkohol, również Agata S. wypiła pięć piw. Po południu dołączył do nich ojciec oskarżonej Józef S. i wszyscy razem spożywali alkohol.

Po jakimś czasie sąsiedzi usłyszeli głośniejszą muzykę, a po kolejnej godzinie odgłosy awantury. Słychać było kłótnię – krzyki i dźwięki przedmiotów odbijających się od ścian, czy trzaskania drzwiami. Po godzinie 21 pod klatkę bloku podjechała taksówka, do której wsiedli Agata S. i jej ojciec. Do mieszkania sąsiadów zapukała natomiast matka pokrzywdzonego prosząc o pomoc. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Pomimo udzielonej pokrzywdzonemu pomocy przez ratowników medycznych, którzy zastali go już nieprzytomnego, po przewiezieniu do szpitala pokrzywdzony zmarł.

Zatrzymani tego samego dnia

Dyżurny policji został powiadomiony o zdarzeniu przez dyspozytora pogotowia. Patrol policji na os. Przy Arce zauważył kobietę i mężczyznę rysopisem odpowiadającym osobom, które miały przebywać w mieszkaniu. Zostali zatrzymani.

Teraz Prokuratura Rejonowa Nowa Huta skierowała już do sądu akty oskarżenia. Dowiadujemy się z nich, że Agata S. brała udział w bójce, rzucała nożami w kierunku pokrzywdzonego i z zamiarem ewentualnego pozbawienia życia zadała mu ciosy w ramię i w klatkę piersiową, co doprowadziło do jego śmierci. Jej 67-letni ojciec ma postawione zarzuty niższej wagi, dotyczące udziału w bójce.

W chwili zatrzymania obydwoje byli pod wpływem alkoholu. Agata S. przyznała się do zadania pokrzywdzonemu ciosu nożem, zaprzeczyła jednak aby chciała go zabić czy zrobić jakąś krzywdę. Józef S. nie przyznał się natomiast do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że tylko stanął w obronie córki. Agacie S. grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie, jej ojcu – od roku do 10 lat pozbawienia wolności, choć sąd może w tym przypadku zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bieńczyce Nowa Huta
News will be here