Samochodowa "dziupla" zlikwidowana. Złodzieje trafią za kraty?

Policja rozbiła grupę złodziei pojazdów i zatrzymała dwóch sprawców. Zabezpieczono lawetę i 5 samochodów, z których część była ukryta w „dziupli”. Sprawcom grozi do 10 lat więzenia.

1 maja około 2 w nocy policjanci z krakowskiego komisariatu otrzymali zawiadomienie o kradzieży samochodu z rejony rynku Podgórskiego.

– Kilka godzin wcześniej właściciel pojazdu zaparkował  tam swojego białego  VW Transportera. Kiedy wrócił, samochodu nie było. Wraz z pojazdem zniknęły dokumenty, które były w środku – mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Godzinę później w Swoszowicach, policjanci zostali wezwani do kradzieży lawety, na której znajdowały się dwa samochody – Land Rover i Seat Ibiza, sprowadzone wcześniej z Francji. – Kradzież zauważył przez okno jeden z mieszkańców  ulicy.  Jak zeznał, do zaparkowanej lawety podjechali białym VW Transporterem jacyś nieznani mu ludzie, podpięli ją do auta po czym odjechali – kontynuuje Gleń.

Okazało się, że VW Transporter, który posłużył do kradzieży lawety, chwilę wcześniej został skradziony na rynku Podgórskim.

Do 10 lat więzienia?

We wtorkowe popołudnie policjanci skontrolowali posesję w Dębnikach.

– To tutaj, podczas przeszukania przydomowej szklarni natrafiono na kradzione pojazdy. Policjanci zabezpieczyli VW Transportera, Seata Ibizę, Land Rovera a także przyczepę służącą do transportu pojazdów. Funkcjonariusze zabezpieczyli także stojące na posesji Renault Kangoo i Seata Leona, które  najprawdopodobniej służyły do popełniania przestępstw. Wartość skradzionych pojazdów to w sumie prawie 100 tys. złotych – informuje przedstawiciel małopolskiej policji.

Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 27 i 30 lat. Postawiono im zarzuty kradzieży, a młodszemu dodatkowo zarzut posiadania narkotyków.  Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. – Sprawa jest rozwojowa. Prowadzący postępowanie ustalają m.in. czy w dziupli przechowywane były także inne samochody pochodzące z kradzieży – podsumowuje Sebastian Gleń. Jak narazie, złodzieje zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.