Samochody na ścieżce przy Błoniach. Zmiana ma uporządkować chaos

fot. Archiwum

Radni dzielnicy Zwierzyniec zajmą się we dziś propozycją ZIKiT, by na ulicy Na Błoniach wprowadzić strefę zamieszkania. Ma to być sposób na przynajmniej częściowe uporządkowanie obecnego chaosu. Na typowo spacerowej ścieżce piesi i rowerzyści muszą dziś ustępować samochodom.

– To jest problem, który się pojawił wiele lat temu, ale w ubiegłym roku ponownie zwrócono na niego uwagę – mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec. Wjazd w tę przebiegającą przy samych Błoniach uliczkę, będącą w założeniu alejką spacerową, mają samochody z zezwoleniem klubu Juvenia. Działa tam też restauracja. A ponieważ kwestia zezwolenia nie jest doprecyzowana, w praktyce samochody zagarnęły ten odcinek i notorycznie zdarzają się sytuacje, gdy piesi muszą usuwać się z powodu jadących samochodów. Część osób parkuje też na wydeptanej już trawie wzdłuż alejki.

– Próbowaliśmy uzyskać interpretację, co oznacza to zezwolenie i usłyszeliśmy, że może być ono ustne, żaden regulamin tego nie określa – stwierdza Filipiak. Zastrzega przy tym, że dzielnica rozumie potrzeby klubu i nie chce całkowicie zakazać wjazdu, obecną sytuację trzeba jednak uporządkować. – Najważniejsze jest, żeby tam było bezpiecznie. Nie może być tak, że piesi się rozbiegają na boki, bo kierowca jedzie na obiad. To jest jego problem, przez ten krótki odcinek może jechać dłużej – ocenia.

Propozycja ograniczeń

ZIKiT proponuje, by na tym odcinku obowiązywała strefa zamieszkania. W praktyce oznaczać to będzie potwierdzenie, że piesi mają pierwszeństwo przed pojazdami i że mogą korzystać z całej szerokości drogi. Samochody nie będą mogły jechać z większą prędkością niż 20 km/h. Co istotne, parkować będzie można tylko w wyznaczonych miejscach.

Radni najprawdopodobniej zaopiniują projekt pozytywnie. – Chodzi o to, by wykluczyć parkowanie po obu stronach tej uliczki i żeby pieszy miał tam bezwzględne pierwszeństwo – tłumaczy przewodniczący.

Sesja rady zaplanowana jest na wtorkowy wieczór. Stanowisko dzielnicy jest tylko opinią, ostateczną decyzję podejmą urzędnicy ZIKiT, po uzgodnieniu z policją. – Najgorzej było kiedyś podczas meczu futbolu amerykańskiego. Ludzie poustawiali samochody wszędzie na trawnikach. Jeśli tak będą robić dalej, to nie będzie wyjścia i będzie konieczny całkowity zakaz. Ale to stanie się dużą stratą dla klubu sportowego – komentuje Filipiak.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Zwierzyniec