Ścieżka połączyła dwa krakowskie parki. W sobotę otwarcie

fot. Zarząd Zieleni Miejskiej

Już w sobotę Zarząd Zieleni Miejskiej zaprasza na spacer po nowo otwartej ścieżce edukacyjnej, łączącej dwie krakowskie dzielnice – Prądnik Czerwony i Mistrzejowice.

Ścieżka prowadzi wzdłuż meandrującego potoku Sudół Dominikański. Zgodnie z założeniem Zarządu Zieleni Miejskiej teren wokół niej został zachowany w stanie dzikim. Chodzi o to, by pokazać drugie życie drzew. – To naoczne pokazanie tego, co napisane w „Sekretnym życiu drzew”. Spacerujący zobaczą, że drzewo po naturalnej śmierci może być miejscem rozwoju innych organizmów – owadów czy grzybów – wyjaśnia Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Dzieło natury

Jak przekonuje, to prawdopodobnie pierwsza tego typu ścieżka w Polsce, która na dodatek powstała praktycznie bez ingerencji człowieka. – Natura sama sobie ją wykształciła, my pozwoliliśmy tylko jej działać. To miejsce mało uczęszczane przez mieszkańców, nie usuwaliśmy drzew, które przewróciły się ze starości, zachowaliśmy więc ten ekosystem w stanie niemal niezmienionym – mówi.

Kempf podkreśla, że opieka nad zielenią ma trzy oblicza. O niektórych z nich mówi się rzadko, bądź poddaje surowej krytyce. – Trzeba mówić o wszystkich aspektach. Nowe nasadzenia to tylko jedna strona, drzewa trzeba też przycinać i pielęgnować, dlatego z jedną z firm, pokazaliśmy działanie pilarek, bo to też nasza praca. Nie możemy chować tematu usychania drzew, ich śmierci, a to przecież pozostawianie martwego drewna, tak by natura mogła się rozwijać to naturalny – tłumaczy.

Zaznacza, że przeważnie mówiąc o zieleni, myśli się o wypielęgnowanych skwerach i równo skoszonej trawie, a nic bardziej mylnego. – Mamy zwolenników wypielęgnowanej zieleni, usuwania z widoku wszystkiego co uschło, ale musi też być miejsce na pozostawianie niezebranych liści, nieskoszonej trawy czy martwego drewna, to ważny aspekt. W zieleni jest miejsce na każdy ogród, także na naturalne ekosystemy, na ścieżce pokazano to w fantastyczny sposób, bo nic tak nie uczy jak ta namacalność. Można się czegoś dowiedzieć – jakie rosną grzyby, gdzie w tym miejscu bytują ptaki, to nasz ukłon w stronę drugiego, bardziej ekologicznego, nieco naturalistycznego podejścia – mówi.

Dlatego spacerując po ścieżce, będzie można poznać etapy murszenia drewna, zobaczyć „metropolie” budowane przez owady, a na specjalnej platformie podglądać żyjące tam gatunki ptaków. Gdyby zdarzyło się, że nie będziemy mogli ich wypatrzeć, bądź prawidłowo rozpoznać, z pomocą przyjdą tablice edukacyjne. Wzdłuż ścieżki ZZM ustawił ławki, jest też miejsce do zabaw dla dzieci. Za opracowanie koncepcji ścieżki odpowiada współpracująca także przy innych realizacjach Zarządu Zieleni Miejskiej pracownia projektowa Jakabe Projekty.

Kolejne inwestycje

Jak mówi Michał Drewnicki, radny Prawa i Sprawiedliwości i jeden z inicjatorów połączenia Parku Reduta z Parkiem Złotego Wieku, stworzenie ścieżki to pierwszy etap łączenia dzielnic w przyszłym roku w jej bliskim sąsiedztwie pojawią się atrakcje dla rowerzystów. – Chcemy tam stworzyć tor downhillowy, żeby miłośnicy dwóch kółek mogli ćwiczyć skoki. Będzie zlokalizowany całkiem na uboczu, już po mistrzejowickiej stronie, tak że rowerzyści nie będą zakłócać spokoju spacerujących – uspokaja.

Zarząd Zieleni Miejskiej zaprasza na spacer w sobotę od godz. 10.00. Zbiórka na końcu ul. Rozrywka.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony Mistrzejowice
News will be here