Składowisko odpadów w Skawinie smrodzi dalej. Gmina ma związane ręce

Konferencja w urzędzie wojewódzkim po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

W nocy z czwartku na piątek, strażacy walczyli z pożarem składowiska opakowań plastikowych przy ul. Energetyków w Skawinie. Na miejscu pojawiło się 46 zastępów straży pożarnej i 120 strażaków. Przyczyny zdarzenia są nieznane, jednak nie bez znaczenia pozostają działania składowiska, gdzie śmieci miały być wywożone, a nie dowożone.

Skawina centrum przerobu odpadów?

Według Norberta Rzepisko, zastępca burmistrza miasta i gminy Skawina, problem tkwi w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej i samowolnych działaniach ze strony firmy GRC Technologie, która składuje odpady na swojej działce od września 2017 roku. W tej chwili ma znajdować się tam około 6 tys. ton odpadów, które powinny zostać zutylizowane.

– Bezpośrednio po pierwszym transporcie, zawiadomiliśmy służby: Państwową Inspekcję Sanitarną, Wojewódzki Inspektoriat Ochrony Środowiska czy straż pożarną – mówi Rzepisko. – Tym samym wyczerpaliśmy kwestię działań, które w tej kwestii może wykonać samorząd gminny. Nie chcemy, aby Skawina stała się centrum przerobu odpadów.

Władze Skawiny nie mogą nic zrobić, ponieważ teren, na którym znajduje się składowisko odpadów należy do firmy GRC Technologia, natomiast gmina odpowiada tylko za sąsiednie budynki socjalne i oczyszczalnie ścieków. A problem jest coraz bardziej widoczny, ponieważ mieszkańcy okolicznego osiedla narzekają na smród.

Trzy kontrole, dwie kary – co dalej?

Co na to Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska? Według zapewnień Barbary Żuk, zastępcy naczelnika wydziału inspekcji WIOŚ w Krakowie, firma GRC Technologie była kontrolowana trzykrotnie i nałożone zostały na nią dwie kary.

– Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nałoży drugą karę na podstawie ustaleń kontroli, która została przeprowadzona w kwietniu tego roku – mówi Barbara Żuk. – Jesteśmy na etapie naliczania kary. Nie jesteśmy jednak w stanie określić dokładnej kwoty, ponieważ będzie ona równoznaczna objętości odpadów, które pojawiły się niezgodnie z warunkami posiadanego zezwolenia.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że mimo kontroli WIOŚ, odpady wciąż trafiają na składowisko w Skawinie. Według Barbary Żuk, firma posiada zezwolenie w związku z czym może legalnie nadal zbierać odpady. W tej kwestii na niewiele zdał się również głos wojewody małopolskiego, który wydał decyzję o cofnięciu pozwolenia. Właściciel firmy GRC Technologie złożył odwołanie od decyzji, dzięki czemu może ona kontynuować swoją działalność.

Składowiska znajdą się pod lupą służb

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik, zwołał dziś posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Spotkanie dotyczyło pożaru w Skawienie, ale zarazem możliwości powstrzymania procederu gromadzenia śmieci.

– Postawiliśmy sobie za cel zewidencjonowanie bazy składowisk oraz wysypisk, które znajdują się na terenie województwa małopolskiego – mówi Ćwik. – Powołaliśmy zespoły robocze składające się z przedstawicieli policji, straży pożarnej oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wzmożona kontrola w województwie, to jednak pierwszy krok. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z ministrem Morawieckim, rozmawiając o wprowadzeniu ustawowych zmian w przepisach prawnych dotyczących gospodarowania odpadów.

Wojewoda Małopolski zgłosił propozycje zmiany, która polega m.in. na wprowadzeniu zabezpieczenia bankowego dla właścicieli składowisk odpadów. Tym samym każda firma, która będzie chciała rozpocząć działalność, będzie musiała udowodnić możliwość zabezpieczenia finansowego, z którego w razie nieprawidłowości byłyby ściągane pieniądze na pokrycie ewentualnych kosztów.

Niestety, nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami firmy GRC Technologie. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze wiadomości mailowe, natomiast telefony w biurze firmy milczą.

News will be here