Skradzione ciasto nie osłodzi kary. Seryjny włamywacz w rękach policji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Policjanci zatrzymali seryjnego włamywacza. 36-był poszukiwany przez kilka tygodni za włamania na terenie Nowej Huty.

Do pierwszego włamania doszło w nocy z 19 na 20 kwietnia. Złodziej włamał się do klatki schodowej, z której ukradł pozostawiony tam rower. Następnie wsiadł na rower i pojechał w stronę domu. Po drodze przebił oponę, dlatego musiał pozostawić rower i pójść dalej pieszo. – Następnego dnia zamierzał wrócić po zdobycz, ale ubiegli go policjanci, którzy podczas służby natrafili na pozostawiony rower. Sprzęt został zabezpieczony – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej policji.

Do kolejnego przestępstwa doszło kilka dni później. Złodziej ponownie wszedł do klatki schodowej – tym razem dostał się na dach bloku i tym sposobem znalazł się na balkonie mieszkania na ostatnim piętrze. Następnie przez okno wszedł do środka, skąd skradł biżuterię  i ponad 30 tysięcy złotych gotówki.

Apteka, bar mleczny, cukiernia

Minęło kilka dni i policjanci otrzymali kolejne zawiadomienie – tym razem celem złodzieja stała się apteka. Sprawca wyłamał kratę zabezpieczającą, wszedł przez okno do środka i ukradł pieniądze, wyroby tytoniowe sprzęt medyczny. Później włamał się też do pubu i baru mlecznego, z którego ukradł gotówkę, tablet, telefony komórkowe oraz kasetkę, która po otwarciu okazała się pusta. Ostatnim punktem na liście złodzieja okazała się piekarnio-cukiernia, z której zginęła gotówka, telefon i….ciasta.

Dobrą „passę” przestępcy przerwało działanie policjantów, którzy namierzyli 36-latka. Mężczyzna został zatrzymany na klatce schodowej w bloku, w którym mieszka. Gdy policjanci weszli do jego mieszkania, poczuli silną woń marihuany. Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli klika gramów tego narkotyku i wagę elektroniczną.

Kilkadziesiąt tysięcy

Wartość skradzionych rzeczy to kilkadziesiąt tysięcy złotych (obecnie ta kwota jest dokładnie szacowana). Część łupów została odzyskana – policjanci odnaleźli skradzione przedmioty w wynajmowanej przez złodzieja piwnicy. Nie jest wykluczone, że zatrzymany na swoim koncie może mieć inne włamania, do których doszło na terenie Krakowa. Ta kwestia jest sprawdzana przez pracujących nad sprawą śledczych. Złodziej usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności.  Wobec 36-latka zastosowano dozór policyjny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta
News will be here