Czas na Wielką Paradę Smoków. Jak zawsze niezwykłe stwory zabiorą nas w niezwykłą podróż – tym razem śladami Marco Polo. W programie widowisko nad Wisłą, rodzinny piknik i parada, która tradycyjnie -przejdzie ulicami miasta. Ze względu na to, że to 18. urodziny, będzie się działo.
Gotowi na kolejne smocze urodziny? Tym razem szykuje się wielka feta, bo krakowskie smoki osiągnęły już pełnoletność. Od 2 do 3 czerwca potrwa 18. Wielka Parada Smoków, która zgromadzi zapewne nie tylko wielbicieli baśniowych stworów. Tym razem do naszego miasta zawita ich 40.
– Zabierzemy widzów w podróż szlakiem Marco Polo. Poprowadzimy muzycznie przez krainy i kultury, z którymi stykał się w czasie swojej wędrówki. A trzeba przyznać, że były to miejsca bardzo bogate w różnego rodzaju wyobrażenia związane z naszą Paradą. Zamieszkiwane przez smoki czy różne przedziwne, fantastyczne stwory – mówi Adolf Weltschek, dyrektor Teatru Groteska.
Smoczy Piknik, widowisko i parada
Wydarzenie rozpocznie Smoczy Piknik Rodzinny przy Smoczej Jamie, który potrwa od soboty do niedzieli. Bulwary Wiślane zamienią się w małe miasteczko pełne kolorowych balonów i namiotów. Najmłodsi będą mogli wziąć udział w inspirujących grach i zabawach, konkursach i warsztatach. W sobotę o godzinie 22.00 na zakolu Wisły pod Wawelem rozpocznie się Wielkie Widowisko Plenerowe, które ma uświetnić zespół smoczych artystów. I latające stwory, które brały udział w pierwszej paradzie.
– Prezentowane smoki powstają niezmiennie w pracowniach naszego teatru. I trzeba tutaj docenić trud ich pracy. Technologia realizacji smoczych figur została przez nas dopracowana w teatrze przez lata i jest bardzo skuteczna, ponieważ niektóre smoki mają już po kilkanaście lat! – mówi Weltschek.
W niedzielę 3 czerwca, punktualnie o godzinie 12.00, wszystkie smoki wyruszą w miasto. Krakowianie i odwiedzający miasto turyści będą mogli zobaczyć barwne smocze wariacje. Marsz wyruszy z Plant, od strony ul. św. Gertrudy.
– Pokazujemy realizacje pomysłów dzieci, młodzieży, a nawet ich rodziców. To pasjonaci będący z nami od kilkunastu lat. Mam na myśli chociażby Centrum Kultury Podgórza, które święci triumfy w konkursie na najpiękniejszego smoka od kilku lat – przyznaje nasz rozmówca.
Odwiedziny z innych miast
Dodaje, że udział w pardzie nie jest już domeną wyłącznie krakowskich smoków. – Coraz większa ich liczba przybywa na paradę z innych miast. Możemy powiedzieć, że Parada przez te lata stała się ogólnopolskim wydarzeniem – dodaje dyrektor Teatru Groteska.
Inne smoki przybywają do nas, ale krakowskim również zdarza się „wyfrunąć” z rodzinnego gniazda.
– Gościliśmy w wielu miejscach na świecie, m.in. w Szanghaju – zatem odwiedziliśmy prawdziwe Królestwo Smoków w Chinach. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że pomysł sprzed 18 lat był trafiony. Dzięki niemu krakowianie mogli lepiej poznać różne oblicza Teatru Groteska, a samo widowisko stało się autonomiczną imprezą. Trudno wyobrazić sobie bez niej nasz teatr, a Kraków bez Wielkiej Parady Smoków. Wpisała się ona w pejzaż spektakularnych i najbardziej reprezentatywnych wydarzeń kulturowych na mapie naszego miasta – ocenia Adolf Weltschek.
Szczegółowe informacje o programie znajdują się na stronie www.paradasmokow.pl. LoveKraków.pl jest patronem medialnym wydarzenia.
