Sofy „Viennas”, przekazane Krakowowi podczas ubiegłorocznych Dni Wiednia, leżą złożone w magazynie przy ulicy Za Torem. Urząd uspokaja, że to nie koniec ich obecności w przestrzeni miejskiej.
Trzynaście sof przekazał prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu burmistrz Wiednia Michael Häupl, podczas Dni Wiednia zorganizowanych w kwietniu ubiegłego roku. „Viennas” stały się znakiem rozpoznawczym wiedeńskiej dzielnicy muzealnej Museums Quartier. Chętnie korzystają z nich wiedeńczycy i turyści.
Sofy były przez pewien czas na krakowskim rynku, później trafiły na plac przed Muzeum Narodowym, ostatecznie ich miejscem stał się plac Szczepański.
Czy to ich ostatnie chwile?
Teraz w internecie pojawiło się zdjęcie sof, leżących w pobliżu kamieniołomu Liban, wyglądających na porzucone. Zapytaliśmy w urzędzie miasta, czy to już koniec wiedeńskich sof w przestrzeni Krakowa.
Urzędnicy uspokajają jednak, że magazyn Zarządu Zieleni Miejskiej przy ulicy Za Torem to tylko chwilowa lokalizacja. – Zostały tam przewiezione na okres zimowy. Wkrótce powrócą na plac Szczepański, gdzie były eksponowane w zeszłym roku – zapowiada Dariusz Nowak, rzecznik prasowy urzędu miasta.