Sprawy w sądach, bogata kartoteka. Kim jest mężczyzna postrzelony w Czyżynach?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Postrzelony we wtorek przez policjanta Patryk M. jak na 25-latka ma bogatą kartotekę. W sądach okręgu krakowskiego występuje w kilku sprawach. Obecnie napastnik, który - jak twierdzi policja - zaatakował policjanta na os. Dywizjonu 303 przebywa w szpitalu w stanie ciężkim. O tym, kiedy zostanie przesłuchany, zdecydują lekarze.

Polscy policjanci nieczęsto używają broni z ostrą amunicją. W 2017 roku broń została użyta 18 razy (wykorzystana 108 razy), rok wcześniej – 24 razy (wykorzystana 146 razy).

W tym przypadku, jak mówi mł. insp. Sebastian Gleń, było to w pełni uzasadnione. – Jeśli ktoś dokonuje zamachu na życie i zdrowie funkcjonariusza, bądź próbuje odebrać mu broń lub ucieka, można użyć broni – tłumaczy. A tak było wczorajszego popołudnia na os. Dywizjonu 303 w Czyżynach, gdy jeden z zaatakowanych funkcjonariuszy postrzelił napastnika.

Jak na razie policjanci nie zostali przesłuchani. Psycholog stwierdził, aby dać im czas. Jeden z mundurowych sporządza notatkę z wydarzenia, drugi jest w szpitalu pod obserwacją. To właśnie on strzelił do agresywnego 25-latka. – Najpewniej zostanie przesłuchany jutro – dodaje Gleń.

Przebieg zdarzenia nie został jeszcze oficjalnie ustalony. To rola prokuratury. Udało nam się dowiedzieć, że do tej pory przesłuchany został naoczny świadek strzelaniny oraz pasażerka jadąca z Patrykiem M. Przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji zapewnia, że mundurowi oddali strzały ostrzegawcze.

Kim jest napastnik?

25-letni Patryk M. to mieszkaniec powiatu olkuskiego. Nieraz przewijał się w kartotekach policyjnych, chodziło głównie o przestępstwa przeciwko mieniu. Pojawiła się również informacja, że ma dożywotni zakaz prowadzenia samochodu. Dlatego też na początku podawał policjantom dane swojego 20-letniego brata. Na razie jednak nie udało nam się ustalić, dlaczego otrzymał taki zakaz.

W momencie, kiedy policjanci poinformowali, że zostanie przeprowadzony tekst na obecność narkotyków w ślinie mężczyzny, ten odpowiedział agresją. Czy faktycznie był pod wpływem środków odurzających czy psychotropowych, odpowiedzą badania krwi, których wyniki śledczy będą mieć za kilka dni. W samochodzie Patryka M. policjanci ujawnili maczety i nóż.

Od czerwca 2018 roku odpowiada przed sądem rejonowym dla Nowej Huty za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że nie zatrzymał się też na wezwanie policjantów. Natomiast we wrześniu 2018 roku został skazany prawomocnym wyrokiem na karę grzywny. Postepowania przeciwko Patrykowi M. były prowadzone też w Miechowie, Olkuszu czy w Krakowie Śródmieściu. W sumie uzbierało się kilka spraw, w których występuje lub występował jako oskarżony.

Dwa postępowania

Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, postępowanie będzie prowadzone w kierunku czynów z art.224§2 kk, czyli wymuszeniem przemocą zaniechana podejmowania działań przez policjantów. – Nadto prokurator w odrębnym postępowaniu będzie badał kwestię prawidłowości podjętych przez funkcjonariuszy policji czynności służbowych, a w tym użycia broni – stwierdza Janusz Hnatko.

– Na polecenie prokuratora dokonano zabezpieczenia broni służbowej, wideorejestratora z radiowozu, zapisów monitoringu z okolicznych budynków. Na miejscu oględzin zabezpieczono łuski. Do badań toksykologicznych zabezpieczono również krew wszystkich uczestników zdarzenia. Badanie na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziło, że funkcjonariusze byli trzeźwi – dodaje Janusz Hnatko.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Czyżyny
News will be here