Magdalena Sroka nie jest już dyrektorem PISF. Organizacje i stowarzyszenia polskiego środowiska filmowego wystosowały list w jej obronie. Podpisało go ponad 400 osób.
Jak poinformowało w poniedziałek ministerstwo kultury, Magdalena Sroka została odwołana z funkcji dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ze względu na narażenie na szwank wizerunku Polski na arenie międzynarodowej.
– Przyczyną odwołania dyrektor PISF z pełnionej funkcji jest naruszenie podstawowych obowiązków na zajmowanym stanowisku oraz naruszenie przepisów prawa w związku z listem dyrektor PISF do Christophera J. Dodda, prezesa Stowarzyszenia Amerykańskich Producentów Filmowych (Motion Picture Association of America) w USA – napisano w oświadczeniu.
Jednak Rada Programowa PISF negatywnie odniosła się do decyzji ministra kultury Piotra Glińskiego.
W obornie dyrektor
W obronie dyrektor wystąpiły organizacje i stowarzyszenia polskiego środowiska filmowego, m.in. Gildia Polskich Reżyserów Dokumentalnych, Gildia Reżyserów Polskich, Polska Akademia Filmowa, Kobiety Filmowcy, Polskie Stowarzyszenie Montażystów PSM czy Stowarzyszenie Nowe Horyzonty. List podpisało 417 osób. Wśród nich znaleźli się Agnieszka Holland, Bogusław Linda, Katarzyna Adamik, Dorota Stalińska, Maciej Stuhr, Jerzy Stuhr czy Cezary Pazura.
– W imieniu organizacji i stowarzyszeń polskiego środowiska filmowego protestujemy przeciw bezprawnemu odwołaniu z funkcji Dyrektora PISF Pani Magdaleny Sroki. Jak wskazała w swym stanowisku Rada PISF, nie zachodzi żadna z wymienionych w ustawie o kinematografii przesłanek umożliwiających odwołanie dyrektora w trakcie kadencji – czytamy w liście.
Jak uważają autorzy listu, odwołanie dotychczasowej dyrektor PISF to istotne naruszenie prawa, a „potraktowanie tak fundamentalnego stanowiska Rady PISF jako zwykłej opinii, wskazuje na lekceważenie ustawy o kinematografii jako obowiązującego aktu prawnego”.
Niezrozumiała decyzja
W treści znalazło się również odniesienie do sukcesu ostatniego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni – dlatego też w tym kontekście niezrozumiałe jest odwołanie dyrektor.
– Sukces ten podkreślił także Pan Premier w swoim wystąpieniu na Gali Festiwalu. Polskie kino dzięki PISF kierowanemu przez Panią Dyrektor Srokę odnosi liczne sukcesy za granicą, a stale rosnąca liczba widzów na polskich filmach plasuje Polskę w czołówce krajów europejskich – dodają autorzy listu.
Stwierdzają również, że w działalności publicznych instytucji istotna jest kadencyjność dyrektorów, aby „nie przechodziły one permanentnych rewolucji kadrowych”. Zaznaczyli również, że decyzja ministra jest szczególnie niepokojąca, ponieważ PISF nie jest finansowany z budżetu.
– To właśnie płatnicy na rzecz PISF stanowią połowę Rady i pominięcie ich jednomyślnego zdania jest podważeniem zasad, na jakich działa obecnie polska kinematografia – napisali.
List zakończono stwierdzeniem, że przerwanie kadencji dyrektora PISF „odbije się szerokim echem w kraju i za granicą” i wyrządzi szkody dla wizerunku Polski.
