Start-upy lepsze niż huta Sendzimira

Uniwersytet Jagielloński fot. Krzysztof Kalinowski

Samorządowcy Platformy Obywatelskiej z komisji innowacji rady miasta podsumowali swoją dwuletnią działalność. Wnioski? Hasło „Kraków miastem start-upów” musi zamienić się w działanie. Dodatkowo Urząd Miasta Krakowa ma być bardziej nowoczesny, choćby przez udostępnianie informacji publicznej w bardziej przyjaznej formie.

Młode firmy nadzieją Krakowa?

– Dwa lata temu zaprosiliśmy do współpracy start-upowców. Owocem tego będzie uchwała kierunkowa, w której znajdzie się wieloletni program współpracy gminy z tymi środowiskami. I to nie chodzi o to, by im pomagać, bo to psuje rynek, tylko wspierać – mówi przewodniczący rady miasta Bogusław Kośmider. – Trzeba również pokazywać ich sukcesy, by zaszczepić tę ideę innym – dodaje.

– Nasze doświadczenia powinny wskazywać na to, aby państwo i miasto nie przeszkadzały, a subtelnie i delikatnie wspierały młode firmy. Takim przykładem jest Izrael. To państwo start-upów. Tam corocznie powstaje ponad 4 tysiąca firm, a niektóre z nich odnoszą sukces – podkreśla Małgorzata Jantos. – Kraków ma wszystko, by dorównać Izraelowi: bazę, czyli uczelnie wyższe oraz niskie koszty utrzymania firmy, które są niższe niż w innych miastach polskich – przypomina radna.

Paweł Węgrzyn dodaje, że trzeba zbudować ekosystem dla start-upów. – Samo nie będzie się to rozwijać. Mamy przykład z Warszawy, gdzie liczba młodych przedsiębiorstw i inwestorów spada. W XXI wieku jest to tak ważne jak w średniowieczu odkrycie kopalni soli – podsumował radny PO. – Hasła trzeba zamienić na działania. Kraków może mieć większy motor rozwoju niż huta Sendzimira czy UJ – zakończył przewodniczący Kośmider.

Koniec skanów w PDF-ie?

Biuletyn Informacji Publicznej Krakowa jest miejscem, gdzie praktycznie wszystkie dokumenty są dostępne, ale odnalezienie ich i użycie jest momentami mocno skomplikowane. Paweł Węgrzyn postuluje, by formaty plików były otwarte – nie tylko ze względu na to, że prościej jest wyszukać dane w normalnych pliku, ale też dlatego, iż można ich używać do różnego rodzaju aplikacji.

– Dla przykładu, za ich pomocą można będzie dowiedzieć się, kiedy skończy się remont chodnika oraz jaki był koszt tej inwestycji – mówi radny. Kiedy uda się to zrobić? Węgrzyn uważa, że to kwestia dwóch najbliższych lat. Już teraz dokumenty należy umieszczać w formatach otwartych, a te starsze systematycznie zmieniać.

News will be here