Stracili 50 milionów złotych na rzecz lotniska

Kraków Airport otrzymuje nielegalną pomoc publiczną – twierdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Gmina Zabierzów, na terenie której znajduje się lotnisko, będzie sądzić się ze Skarbem Państwa o odszkodowanie. Minimalna kwota rekompensaty może wynieść ponad 50 milionów złotych.

Krakowskie lotnisko nie opłaca podatku od nieruchomości. – Nie wnosi podatku. Jedynie za parking wielopoziomowy dostajemy daninę do budżetu gminy – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Elżbieta Burtan, wójt Gminy Zabierzów, na terenie której zlokalizowany jest port lotniczy. Kraków Airport nie musi uiszczać podatków, ponieważ lotniska zostały zwolnione z tego tytułu. – Korzystamy z zapisu Ustawy z dnia 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych – wyjaśnia Urszula Podraza, rzecznik prasowy Kraków Airport.

Zwolnienie z opłat obowiązywało do 2007 roku

Porty lotnicze nie muszą wnosić opłat, ponieważ zezwala na to ustawa. Jednak zgodnie z prawem Unii Europejskiej taka ulga w żargonie prawnym nazywana jest „pomocą publiczną”. Do 1 maja 2007 roku uiszczanie opłat lokalnych przez zarządy spółek lotniczych było zgodne z prawem. Pomoc publiczna została zaakceptowana przez Komisję Europejską. Problem zaczął się po tej granicznej dacie. Nikt z polskich urzędników nie wystąpił z prośbą po 2007 roku o przedłużenie stosowania ulg dla portów lotniczych. – Pomoc udzielana w chwili obecnej na podstawie przywołanych powyżej przepisów Ustawy o podatkach i opłatach lokalnych bez uprzedniego zgłoszenia Komisji (Europejskiej – przyp. red.) zamiaru jej udzielania, stanowi pomoc nielegalną – czytamy w piśmie podpisanym  przez Katarzynę Wajrach  z UOKiK.

Gmina będzie walczyć o pieniądze

Pozytywna opinia prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta otwiera drogę do walki o odszkodowanie. Władze Zabierzowa poinformowały nas, że wkrótce do sądu trafi pozew o zwrot pieniędzy. – Sprawa jest przez nas analizowana prawnie. Niestety będziemy sądzić się ze Skarbem Państwa – wyjaśnia wójt Burtan.  Ile gmina może otrzymać pieniędzy? – Nie mogę powiedzieć, ile straciliśmy. Zabrania mi tego prawo – wyjaśnia Elżbieta Burtan.

Postanowiliśmy wyliczyć ile gmina mogła zyskać na podatkach od 2007 roku. Byłoby to około 50 milionów złotych naliczonych opłat. Jeśli sąd pochyli się nad sprawą, to gmina może również otrzymać odsetki ustawowe oraz stosowne odszkodowanie.